MIĘKINIA - PIERWSZE FORUM GMINNE

horst1969

To że nie każdy, nie zmienia faktu, że wielu i schadensfreude jest tutaj tez nie na miejscu, bo uderza to w całą gospodarkę
mój obrazek na dziś:
[link widoczny dla zalogowanych]

Kilkujadek

Ja tam wolę mój obrazek ładniejszy musisz przyznać Smile

uderza uderzanie nie przeczę, ale też biorąc kredyt w walucie każdy średnio myślący zdaje sobie jakie są tego +/-. Chcesz mieć bezpieczny kredyt bierz go w walucie w której zarabiasz

horst1969

dzisiaj to hasło jest na ustach wszystkich mądrali, którzy nie brali kredytów, w czasach, kiedy brało się te kredyty nie słyszałem go ani razu. Cóż, trudno, jedni przestaną jedynie byś aktywnymi konsumentami, czyli nie przeznaczą jakiejś konkretnej kasy na konsumpcję, czyli na wzrost naszej gospodarki, inni załamią kolana i zmuszą siebie i banki do skonsumowania strat=dekoniunktura. To nie pozostanie bez wpływu na wszystkich innych, którzy teoretycznie nie mają żadnego związku z tym problemem...
Módlmy się, żeby nie stało za tym coś gorszego, bo skala tej decyzji jest porównywana z sytuacją nadzwyczajną...

horst1969

dodatkowo, pomyśl, co się dzieje w aspekcie socjologicznym, kiedy 1,5% społeczeństwa dotyka duży problem egzystencjalny, a niektórych tragedia, a reszta społeczności mówi im, sorry taki mamy klimat. Sprowadź to do mniejszej, wyobrażalnej społeczności np. rodziny i pomyśl co zaczyna się w niej dziać w takim przypadku od strony procesów psychologicznych.
(spójrz też chociażby na "rozwój" tego forum)
Dodaj to tego szereg pozostałych frustracji w innych obszarach, równie istotnych.
To nie wzmocni niestety procesów jednoczących nasz Naród. Raczej w takiej rodzinie zaczyna dochodzić do destrukcji jej więzi, bo część odczuwa marginalizację i zrywa działania pro wspólnotowe i albo się alienuje, albo wręcz opuszcza społeczność. To niestety czeka nas w najbliższej przyszłości i nie pomogą żadne zaklęcia prawicowe, lewicowe, narodowe, wyznaniowe i inne.

horst1969

I jeszcze jedno (możecie sobie przenosić te posty jak chcecie moderatorzy Smile

), na koniec, but not least, ten klimat jest idealny na przyjście małego człowieczka o wielkim apetycie, który obieca, że zrobi porządek, raz na zawsze i stąd mój obrazek powyżej, zarówno w pozytywnym jego aspekcie, jak i jako ostrzeżenie, że mogą nadejść czasy, że wyniki wyborów będą na poziomie poparcia 98% ( jak to bywało i w 1938 etc. etc.)

horst1969

i żeby nie było nie w temacie wątku i na potwierdzenie słów powyżej pierwsze z brzegu komentarze:
[link widoczny dla zalogowanych]

Magic

Jednego nie rozumiem, czemu Orban z zatroskaną miną? W świetle tego co się dzieje i decyzji jakie podjął w tamtym roku, chyba powinno być coś takiego:

Kilkujadek

Nie wyśmiewam się nie wywyższam ani też nie krytykuję, współczuję nawet ale czy to nie przypomina Ci sytuacji z okresu gdy brano kredyt w Euro gdy Euro było poniżej USD a potem był płacz szloch lament... Niestety jeszcze się taki analityk nie narodził który by przewidział jaki kredyt będzie najkorzystniejszy na przestrzeni np dwudziestu lat.

horst1969

Magic, ano z powodów, które wymieniłem w poście o 23:02, taki dualizm.
I jest to rodzaj projekcji.

jarek

Jedyny kredyt jaki powinien zaciągnąć uczciwy człowiek
to kredyt zaufania wobec drugiego człowieka

śmialiście się ze mnie,
drwiliście!
obrażaliście!

(nie wszyscy oczywiście,
ale ci bardziej "oświeceni"
śmiejcie się dalej - nowocześni ludzie! )

w takiej pigułce przy okazji:
[link widoczny dla zalogowanych]

a teraz napiszcie... ale w innym miejscu
że to jest niemożliwe bo to działa inaczej..
i dalej dajcie robić sobie z umysłu
zbiór nieuporządkowanego fraktalnego chaosu

a tu więcej na temat dość ważny:

[link widoczny dla zalogowanych]

Polacy wierzący w Nowy Porządek Świata!
nowy Mickiewicz już pisze dla was nowego "Pana T."
inwokacja zaczyna się od słów:

Lichwo, ojczyzno moja...

Ozi

Ehhh Jarek, ty od razu chcesz zmieniać cały świat. Nasz polski problem leży gdzie indziej i to powinniśmy zrozumieć i rozwiązać w pierwszej kolejności. Polecam tekst poniżej.

Swego czasu A. Małachowski miał odwagę przyznać otwarcie, że przeprowadzenie transformacji wedle projektu opracowanego przez międzynarodowych spekulantów finansowych było w najlepszym razie skrajną naiwnością ("Byliśmy jak barany"). Wciąż jednak słyszymy opowieści o sukcesie. Likwidacja przemysłu i kolonizacja gospodarki, z najdotkliwszymi stratami w postaci opylenia banków i mediów - to jednak wątpliwy sukces.

Tego właśnie dowiedzieliśmy się także z podsłuchanej rozmowy Oleksego z Gudzowatym. 14 września 2006 roku w siedzibie Bartimpeksu przy Alei Szucha w Warszawie były premier z rządu SLD Józef Oleksy spotkał się z Aleksandrem Gudzowatym, jednym z najbogatszych Polaków oraz z Janem Bisztygą, pułkownikiem wywiadu cywilnego z czasów PRL i doradcą premiera Leszka Millera w latach 2001-2003. Stenogramy z nagrań zostały opublikowane 21 marca 2007 roku przez "Wprost" i 22 marca przez "Dziennik".

Oleksy: Ja nigdy nie miałem jej [Polski] w dupie (...) bo ja jestem patriotą. (...) Moja sitwa lewicowa i owszem, miała w dupie.
Gudzowaty: Przekręty głównie.
Oleksy: Przekręty szły, tak.
Gudzowaty: Prywatyzacja, to wszystko.
Oleksy: Ja tyle ci powiem, że jak patrzę na tę komisję śledczą, to tak frontalny atak na nią nie jest przypadkowy.

Oleksy: ...w bankach zrobiono krętactwo, tylko naukowe. (…) W całej Europie nie ma drugiego kraju, który by tak lekkomyślnie sprzedał banki... Najpierw budowałem potęgę polskiej bankowości poprzez tę dwupionową konsolidację i jak tylko przestałem być premierem, Olechowski pierwsze co zrobił, to rozwalił blok konsolidacyjny wokół Banku Handlowego. I sprzedali Citibankowi cały Bank Handlowy. To samo z Naftą robiłem. To ja powołałem Naftę Polską, żeby połączyć potencjał paliwowy w Polsce. To co wyszło? Wyszło, to co wyszło. I nie mam sobie nic do zarzucenia z punktu widzenia moich postaw, jeżeli idzie o konsolidację. (fragment niezrozumiały) było słuszne. Natomiast gangi kosmopolityczne rozkradły Polskę, niestety.
Gudzowaty: Przyjeżdżały i uczyły naszych pewnych procedur.
Oleksy: Za duże pieniądze.
Gudzowaty: Małpowali i w ten sposób nauczyli nas samych siebie opierdalać.
Oleksy: Dokładnie tak było.
[link widoczny dla zalogowanych]

Warto przypomnieć, jak zmienił się sam Gudzowaty. Otóż na miesiąc przed swą śmiercią w życzeniach noworocznych życzył Polakom na 2013 czterech rzeczy:
1. Wzmocnić poczucie patriotyzmu i umiłowania własnej Ojczyzny.
2. Ażeby pracować na rzecz Ojczyzny, nie tylko dla siebie i umieć pogodzić te dwa wysiłki.
3. Usprawnienie polityki finansowej państwa.
4. Oczyścić kadrę polityczną z udziału w niej nieudaczników i karierowiczów.
[link widoczny dla zalogowanych]

Transformacja to pasmo błędów. Przy czym nie wszyscy byli marionetkami grup interesu. Niektórzy byli po prostu niedoświadczonymi głupcami. Najważniejsze jednak, byśmy potrafili uczyć się na błędach, wyciągać z przeszłości wnioski na przyszłość, bo odbudowa zawsze jest możliwa.

horst1969

Przyznasz jednak Ozi, że ważniejsze od tego, co kto o sobie sam mówi, albo, co mówi przed śmiercią są uczynki za życia.

jarek

Jak Oleksy był premierem
Byłem na spotkaniu z nim
w Auli Leopoldina. ..
prowadził to niejaki Mroziewicz...
było nas tam 5 osób z PATRIOTYCZNEJ INICJATYWY WROCŁAW
mieliśmy ze sobą transparent : RZĄD ZDRADY NARODOWEJ
Mroziewicz z nas drwił, Oleksy szydził, a brać studencka miała niezły ubaw.

A dziś jakieś wybielanie tych sprzedawczyków się uprawia.
Nic to nie da. .. sprzedali państwo i przehandlowali nas wszystkich
w niewolę międzynarodowej szajki lichwiarzy .

nadmienię tylko, ze ten nieszczęśnik Oleksy
był swego czasu oddelegowany do seminarium
ale do niszczenia Kościoła się nie nadawał
wiec przedelegowano go do zniszczenia państwa...

tak to działa drogi Ozi
niezależnie od tego co ci zdrajcy mówią

PS

jarek

[link widoczny dla zalogowanych]

jarek

Ważny rysunek: