MIĘKINIA - PIERWSZE FORUM GMINNE

horst1969

Jakie macie przemyślenia w tym temacie, o ile jakiekolwiek ...
na poziomie jednostki, rodziny, nie kraju, czy tam sojuszu?

jarek

Gość

a moi przyjaciele mówią (których nazwisk absolutnie nie będę publicznie wymieniać) i dawno mówili , że trzeba się przygotowywać. Ale.............żeby się przygotować to musimy być krajem bogatym czyli najpierw praca i kasa z tego aby potem można było się przygotować.
Kasa kasa kasa......... bo inaczej to możemy tylko sobie ziemianki wykopać.
A że geograficznie polem wojny teraz jest Ukraina to jak Ukraina zniknie i stanie się rosyjską republiką to polem zostaniemy MY- Polska. Więc póki co na wszelkie sposoby wspierajmy Ukrainę, wówczas mamy większe bezpieczeństwo dla Polski.
Na poziomie jednostki i rodziny to nie dać się rusyfikować wszędobylskiej ruskiej propagandzie, która obecnie jest bardzo silna w necie. Ruscy rozgrywają wojnę najpierw propagandową, jak urobią już sobie wielu wówczas wprowadzają swoje zielone ludziki aby wsparły tych, których przekonali. Tak tez będzie u nas a początki tego są widoczne.

Ozi

Na długo przed kasą powinno być poczucie wspólnoty, umiejętność rozpoznania i dbania o wspólny interes. Nie tylko przy wódce czy też z lufa przy skroni.
Tylko tak możemy się obronić przed różnymi, zewnętrznymi grupami wpływu.

Magic

O to to Ozi. Jak my tu mamy mówić o jakiejkolwiek walce, jak tu naród nie jest jednolity w jednej idei, który został pod batutą mniejszych czy większych cwaniaczków rozbity a którzy ten kraj w razie czego sprzedadzą i bez żalu zaczną kolaborować z wrogiem. Wtedy i kasa i żadna broń nic nie da.

Jeżeli już o tych Rosjanach tyle gadamy, to ja i tak utrzymuje i utrzymywać będę, że nam nic nie grozi. Ale wiadomo - kto tak myśli to na pasku Putina i propagandzista. Dopóki my jesteśmy na pasku Merkelowej, dopóki Raduś Sikorski w Berinie wypowiada słowa "Żeby Niemcy wzięły Polskę w protekcję", dopóty Niemcy z Rosją są umówione na dużą strefę buforową między sobą tj. rozbrojoną, bez przemysłu ciężkiego, armii która nadaje się jedynie do defilad, dopóty Putin tej granicy nigdy nie przekroczy. Chyba że będzie chciał podpalić i podbić cały świat, ale narazie się na to nie zapowiada.

Endorfina

jakieś ważne przepowiednie podobno mówia, że w 2017 roku wybuchnie wojna, o dużym zasięgu, która pochłonie wiele ofiar
mój syn będzie miał już 18 lat
nie podoba mi się to

horst1969

Ja wiem, że tu taka tradycja, trochę nie rozumieć pytania Wink

chodziło mi o mikrowymiar. Nie mówię o budowie prywatnego schronu i zakupie cukru...
Ja np. zrobiłem jedna rzecz, do której nigdy się nie potrafiłem zabrać, porządek w papierach i wysortowanie najważniejszych do jednej teczki, którą można w biegu zabrać. O takie małe rzeczy pytam, decyzje finansowe jakieś etc.

Endorfina

a wiesz, co, że świadomość wojny - nie wiem dlaczego - od zawsze w sobie noszę. Może dlatego, że nasłuchałam się opowieści babci o tym, jak trzeba było nie raz nagle - jak się stało, albo w środku nocy - uciekać przed banderowcami, może dlatego, że nie raz nawiedzała nas woda i mieliśmy swego rodzaju manewry pod tytułem 'ewakuacja', może zbyt wiele naczytałam się o łagrach i tym, co w życiu jest najważniejsze.
Jeszcze Putin nie zaczał przygotowywać planów ukraińskich, jak zastanawiałam się, czy w razie konieczności nagłego wyjazdu zabierać ze sobą futro, żeby móc je potem zamienić na chleb, albo co by było, gdybym została sama bez męskiej opieki Wink

ale pomysłów może być wiele, a w praniu i tak wyjdzie pewnie inaczej.

bo co tak naprawdę możesz do takiej teczki włożyć? ...

Magic

Kupuj złoto! Wink

Napewno nie stracisz.

horst1969

Magic

Duża szansa deprecjacji złota? A jakieś to przesłanki takiego myślenia? Jakaś jest napewno chociaż moim laickim okiem niewielka.

ps. Podobno w sztukę też się opłaca Wink

Endorfina

i co, zabierzesz ze sobą w walizce, czy zakopiesz?

Gość

Endorfina, w razie czego to wal do mnie bo ja zostaję bez faceta na czas W. We dwie damy sobie radę w mrozowskim lesie z dwoma nastolatkami.

Endorfina

jasne! w końcu niejeden podręcznik do survivalu przeczytałam Cool

horst1969