MIĘKINIA - PIERWSZE FORUM GMINNE

jano

Bez komentarza Sad

Kilkujadek

Matkowski, Fyrstenberg, Janowicz, Kubot w Hali Stulecia

[link widoczny dla zalogowanych]

Jerzyk

Bardzo trafna konstatacja.
[link widoczny dla zalogowanych]
Agnieszko, spróbuj pójść drogą Andy'ego, a cały tenisowy świat jeszcze bardziej będzie z Ciebie dumny.
Co o tym myślicie ?

Kilkujadek

Obawiam sie ze Agnieszka nie ma szans wygrac silowo z Serena czy Wiktoria.... nie ta klasa wagowa Smile

wiec nie tedy droga na szczescie tenis kobiecy nie jest az tak bardzo oparty na sile jak w przypadku tenisa meskiego wiec moze tutaj trzeba psychologa taktyka, no i szczescia. Zreszta ona i tak jest juz na szczycie wiec moze kiedys jakiegos szlema tez ugra ma jeszcze czas.... 3mam kciuki

Jerzyk

może jestem maksymalistą, ale marzyłbym sobie, gdyby wynik meczu Agnieszki z topową trójką nie zależał od dyspozycji przeciwniczki, ale wynikał z dyspozycji Agi.
A jak do tej pory, to nasza Aga, jest w stanie wygrać z Marią, Sereną lub Viktorią raczej tylko wtedy, kiedy któraś z nich będzie miała słabszy dzień.
I do pewnego momentu tak miał również Andy, ale po 'ingerencji' Lendla, on już potrafi pogonić za piłeczką Rogera czy Novaka.
I jak już powiedziałem, marzyłbym sobie, żeby też tak potrafiła Agnieszka.
Co nie zmienia faktu, że i tak już możemy być dumni z jej osiągnięć.

I dlatego, mocno trzymam kciuki za Jurka Janowicza, bo on prezentuje tenis 'atakujący', który jest bardzo widowiskowy i jak pamiętamy z Paryża potrafi być również skuteczny.

Tak na marginesie...
Czy mogę pozwolić sobie na pewną ekstrawagancje i obiecać, że jeśli w ciągu dwóch najbliższych lat, Jurek zagra w finale Wielkiego Szlema, to zaprosze forumowiczów interesujących się tenisem na biesiadnego grila ? Wink

Endorfina

Jerzyk

więcej wiary Endorfina

Kilkujadek

Wiara czyni cuda i podobno gory przenosi wiec Jerzyk szykuj krzeselka a i drewna calego nie spal przez zime Smile

, a tak na marginesie czy jest w okolicy jakas przytulna knajpka z WieeeLKim ekranem gdzie mozna by bylo sie troche zresetowac, relaksowac w klimacie sportowym?

Jerzyk

Mamy w Wilkszynie fajną przytulną knajpke, w której właściciel ostatnio sprawił swoim gościom 60-cio calową, multimedialną plazme. Ostatnio wspólnie z askendem zrobiliśmy tam muzyczne spotkanie.
Więc przy najbliższej sportowej okazji, możemy tam się spotkać i przechylić czarke napoju Bogów, resetując przy okazji nasze zmęczone zwoje.
A jakby zaszła taka potrzeba, to na mojej hacjendzie krzesełka są przygotowane a i źródło ognia się również znajdzie Wink

.

Kilkujadek, jeśli mogę spytać, w której wsi na co dzień 'urzędujesz' ?

ps. Napomkne dla zwolenników teorii spiskowych, że nie mam żadnych 'srebrnikowych' udziałów we wspomnianym barze Garaż.

Kilkujadek

Tuż za miedzą czyli we wsi Brzezina urzęduję.
Miałem chytry plan zjawić się w tamtą słynną sobotę lecz niestety przegrałem i wrodzone lenistwo zatrzymało mnie w domu....

Jerzyk

Szkoda, że chytrość przegrała z lenistwem Wink

…ale nic straconego, jeszcze będzie niejedna okazja.
Powiem Ci w sekrecie, że Endorfina na spotkaniu kilka razy dopytywała, dlaczego Kilkujadek nie przyszedł…była tak 'natrętna', że nie wiedziałem co jej odpowiedzieć Wink

.

Endorfina

hmmmm... i co jej w końcu odpowiedziałeś?
Żeby sobie podarowała leniuchów? Razz

Jerzyk

niech odpowiedzią będzie cytat forumowego klasyka...

jarek

jeśli mowa o tenisie
to przypomniał mi się kawał o głuchej złotej rybce
co to właściciel dostał górę błota zamiast złota.

a ty Jerzyk zacznij się leczyć na swoje obsesje
może będziesz mógł lepiej spać
Laughing

Kilkujadek

jesli mowa o wielkim pe ups tenisie to przypominam ze w piatek Janowicz bedzie gral w Hali Stulecia mecze zaczynaja sie od 16. I niech was lenistwo w domu nie trzyma bo podobno leniuchy sa passe...

sorki za brak polskich znakow ale nie mam ich na tym kompie