MIĘKINIA - PIERWSZE FORUM GMINNE

jarek

To może słabych, głupich, zakompleksionych,chorych itp
od razu do gazu?

'kto krzywdę wyrządza jednemu z tych najmniejszych,
mnie krzywdę wyrządza"

tak parafrazując słowa Króla Królów,
Nigdy bym mojemu dziecku nie pozwolił tam jechać.

ostatnio prowadzę rozmowy z moja 9letnią córeczką
na temat szoł-biznesu.
i tłumacze jej jak bardzo niebezpieczne jest
fascynowanie się Dodami, Rhianami
i innymi idolami,
często się sprzeczamy,
ale o dziwo ona to rozumie.
i wie kto tym wszystkim kręci.

i jestem święcie przekonany,
że kiedy będzie miała wybór
- jechać na łudstok czy pójść do Częstochowy-
to wybierze właściwą drogę.

to też jest zastanawiające,
że te dwa wydarzenia dzieją się w tym samym czasie
Idea

dilerzy na pielgrzymkach?
no nieźle nieźle ...
kombinuj pan dalej.
Laughing

gaja

To się ubawiłam - pieniądze nie trafiają do chorych dzieci, a do chorych instytucji - szpitali - oczywiście w szpitalach nie znajdują się chore dzieci, to jest też pewnie manipulacja - niedługo okaże się, że te inkubatory i karetki, to wszystko ruskie atrapy są Laughing

Pomoc powinna trafiać do osób, jak w przypadku Carutas - tu mnie rozwaliło - oczywiście że pomoc z Caritas trafia do osób, jej część trafia nawet do bardzo duchownych osób na ich bardzo okazałe rezydencje - i oczywiście nie uogólniam - alkurat dwa przypadki, które mam na myśli znam osobiście, żeby nie było że pomawiam kogoś - chodzi mi o to, że wyliczając nieprawidłowosci, czy jakies nadużycia finansowe ze strony WOŚP nie wystawiajcie jako przykład nieskazitelnej uczciwości Caritas - gdzie są ludzie i pieniądze, zawsze znajdą się wilcy. Akcje bez rozgłosu to są dopiero podejrzane - przepływ wielkich środków bez żadnej kontroli - stąd m.in. wspomniane wyżej nieruchomości (w przypadku WOŚP sprawozdania finansowe są jawne i dostępne dla każdego)I argument dlaczego bez rozgłosu?? Może właśnie dlatego?? Przecież naukę Chrystusa należy głosić, rozpowszechniać - czynienie dobra, pomaganie bliźniemu trzeba propagować, dawać przykład młodzieży i nie tylko młodzieży - wszelkie akcje trzeba jak najbardziej nagłaśniać, przyciagać też te zbłąkane owieczki, ktore odeszły od Kościoła.
Niech nawet tylko 50% jest wydawane na sprzęt, to i tak jest olbrzymia pomoc.
Generalnie chcecie udowodnić i przekonać, że coś z założenia dobrego, jednak jest złe - o to mi chodziło z doszukiwaniem się zła - zamiast uchwycić się tego pierwiastka dobra i wspierać go, wzmacniać - wy go chcecie zadeptać świętym oburzeniem na pierwiastki złe, których doszukaliście się w całej akcji - dla mnie argumentacja słaba i naciągana, wszędzie przebija jakaś wasza frustracja

Endorfina

Kilkujadek

jarek

gaja

Kilkujadek- dobre Very Happy

!!!
A Tobie Jarku w kwestii eutanazji, bo wywołujesz temat już kolejny raz - Owsiak wyraził swoją opinię, każdy ma prawo do swojej. Jest to bardzo ciężki temat, nie wiem czy odważyłabym się kategorycznie opowiedzieć po którejś ze stron. Z jednej strony łatwo powiedzieć, że to barbarzyństwo, z drugiej ze zrozumieniem podchodzi sie do prośby Ojca Św. aby pozwolono mu odejść i zaprzestano uporczywej terapii. Ja wiem, że to różnica - ale w moim odczuciu nie taka wielka - w obu przypadkach chodzi o skrócenie cierpienia. Bardzo to trudne, nie wyobrażam sobie podjęcia takiej decyzji wobec kogoś i współczuję tym, którzy muszą się zmierzyć z takimi prośbami bliskich, którzy trwają w męczarniach i czekają na koniec. Spróbować postawić się w sytuacji terminalnie chorego i ekstremalnie cierpiącego... Strasznie trudne i chyba to nie temat na forum...

jarek

Eutanazja czyli zabijanie cierpiącego
lub starego niepotrzebnego człowieka (co częściej mam miejsce)
(statystyki holenderskie są zatrważające).
to jeden ze sposobów wprowadzenia holokaustu
na skalę do tej pory niewyobrażalną.

to jest BARBARZYŃSTWO!
tak postępowały ludy prymitywne i zdziczałe.
i tak postępują dziś - pod płaszczykiem dobroczynności
zsekularyzowane systemy
wyrzuciwszy Boga z przestrzeni życiowej.

Jan Paweł II nie prosił nigdy o uśmiercenie go.

skoro wiec gość prawdopodobnie ratujący życie
chce rozmawiać lub wzbudzać debatę
nt zabijania to pogratulować idola.
nie ma co...

Kościół Katolicki nie głosi haseł typu
"róbta co chceta" itp.

ale to cofamy się na na początek dyskusji w tym temacie.

uważasz, ze robisz dobrze wspierając inicjatywę WOŚP
i nie widzisz w tym patologi jaką ja dostrzegam.
no to ... przecież nie zabronię ci twojej postawy.
OK
ja uważam tak jak uważam i zdania nie zmienię.
zbyt wiele na świecie widziałem, żeby dać się zrobić w konia.
i zasilać potomków czerwonej epidemii,
która przetoczyła się przez nasz kraj.

Endorfina

jarek

Zmieniałem pieluchy i myłem mojego dziadka przez ponad pół roku,
Moja żona robiła to samo dla mojej Babci.

natomiast w Holandii wymusza się zabicie takich ludzi.
(podobno bardzo cywilizowany kraj)

jeśli miałbym cierpieć to prosiłbym Boga,
o to żeby się nade mną zlitował i tak długo bym prosił,
aż uznałby moje cierpienie za wystarczające.
dziś są środki niwelujące ból prawie do minimum.
więc jeśli ktoś proponuje rozmowy
nazywając eutanazję "pomocą"
jest albo głupi, albo zwyrodniały do szpiku kości.
niegodny zaufania neo-barbarzyńca.

przepraszam za tak ostry język,
ale nie znajduje łagodniejszych słów.

gaja

[quote="jarek"]

Endorfina

gaja

Endorfina