Forum MIĘKINIA - PIERWSZE FORUM GMINNE Strona Główna MIĘKINIA - PIERWSZE FORUM GMINNE
Zaproś znajomych do wspólnych rozmów
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Wybory 2011
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum MIĘKINIA - PIERWSZE FORUM GMINNE Strona Główna -> Dowolne tematy
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Teodoreczka
zasłużony
zasłużony



Dołączył: 04 Kwi 2008
Posty: 837
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 13:43, 12 Paź 2011    Temat postu:

Nie wytrzymałam, muszę coś dopisać. Smile Wybaczcie.
Jarku Ty się nie martw o Kościół, jak już pisałam Jego budowniczym jest sam Jezus. Pośle ludzi jak JPII czy św. Franciszek, którzy Go odbudują.
Martw się raczej za tych którzy są poza Kościołem, którzy mogą nie dostąpić zbawienia (m.in. Nergala, Palikota i innych). Oni są również dziećmi Bożymi, za których Jezus oddał życie z miłości. Ks. Natanek ani żaden chrześcijanin nie ma walczyć czy oddawać życie za Kościół, ale ma oddawać życie za nieprzyjaciół. Kościół nie ma okopywać się i budować murów (co niestety obecnie się dzieje), żeby żadne siły nas nie dosięgły, ale mamy iść na cały świat i głosić Ewangelię. A teraz im mocniej zaciskamy pięść, aby nie stracić tym więcej między palcami ucieka. Takie postawy w Kościele powodują, że kościoły pustoszeją, zamiast świadectwa żywej wiary coraz częściej słyszymy tylko co nam zagraża, jak to wszyscy czyhają na nas biednych chrześcijan. Gdyby Apostołowie zamknęli się w wieczerniku nie byłoby Kościoła.
Mnie również ściska serce, ale na myśl, że tylu ludzi nie doświadczyło Bożej miłości, że tylu ludzi pogubiło się w obecnym świecie a Kościół (oczywiście jako wspólnota wierzących) nie daje szans aby łaska wiary dotknęła ich serca. Oczywiście nie mogę uogólniać. Są ludzie, którzy ewangelizują organizując chociażby "Przystanek Jezus", dyskoteki, itp., Światowe Dni Młodych,..., na rynkach miast i w supermarketach. Nie boją się bo wierzą w moc Bożą i podziwiam ich za to.
Czy słowa ks. Natanka mają moc nawrócenia grzesznika?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jarek
zasłużony VIP
zasłużony VIP



Dołączył: 24 Sie 2006
Posty: 6310
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: pisarzowice
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 20:06, 12 Paź 2011    Temat postu:

Teodoreczka napisał:
...
Czy słowa ks. Natanka mają moc nawrócenia grzesznika?


Biskupi nie podają, w ostentacyjny sposób ręki Namiestnikowi Chrystusa...

nie nie mogę pisać...

a na pewno nie dzisiaj.

jestem tak styrany - bo wykonuję prace, które nikt nie odważył się wykonać.
i tylko pot żeby przeżyć i ewentualnie uratować komuś życie (jeśli się uda).

powoli brakuje mi sił...

i n ie martwię się o Kościół założony przez Naszego Pana, bo jego obietnica jest prawdziwa...

martwię się jedynie o to, że wielu z nas
będzie znów wychodzić na arenę nowego COLOSEUM
i tam będą znów musieli dać świadectwo swojej wiary.
ja jestem gotów na takie poświęcenie
bo jeśli mam żyć w świecie jaki niedługo przyjdzie nam oglądać
to za moja wiarę jestem gotów umrzeć...

dla Jerzyka jestem opętany...

OK Jerzyk niech ci będzie

mam już dość dzisiejszego dnia


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jarek
zasłużony VIP
zasłużony VIP



Dołączył: 24 Sie 2006
Posty: 6310
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: pisarzowice
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 20:16, 12 Paź 2011    Temat postu:

aha ale tak na dobranoc
zobaczcie jak bardzo mną manipulują

http://www.youtube.com/watch?v=RetN2fPxdmo&feature=uploademail

i to jest przyczyna mojego opętania

dobranoc


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jarek
zasłużony VIP
zasłużony VIP



Dołączył: 24 Sie 2006
Posty: 6310
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: pisarzowice
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 21:50, 13 Paź 2011    Temat postu:

jeszcze jedna dobranocka:

http://www.youtube.com/watch?v=I6evWyEbsX4&feature=uploademail

ale mną, znów zamanipulowano...

dobranoc!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jarek
zasłużony VIP
zasłużony VIP



Dołączył: 24 Sie 2006
Posty: 6310
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: pisarzowice
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 11:52, 15 Paź 2011    Temat postu:

te wybory trafnie podsumował pewien Franciszkanin:

ojciec Jan:
Cytat:
Tak, trudne to co się stało, ale już niedługo spojrzymy na to inaczej! Jeśli naród nie potrafi odczytywać znaków, może potrzeba jemu jeszcze większego upodlenia, by w końcu on sam zawołał już z własnego serca o zmianę, o pomoc. Naród kroczący w ciemnościach, szuka na własne życzenie jeszcze większej ciemności, ciemność stała się jego bogiem, ciemność staje się rządzą serca. W historii świata, historii upadków i powstań ludzkich są takie historie, ze ciemności i upodlenia nie są bodźcem do szukania światła i wyzwolenia, ale upajania się w tych ciemnościach i szukania jeszcze głębszych pokładów tej ciemności – gdzie staje się ona już niejako rządzą, bogiem. Ileż potrzeba upodleń, tarzania się w błocie by w końcu rozpalić w sobie te iskrę pragnienia światłości, pragnienia zmiany? Oto misterium zmagań człowieka z odwiecznym przeznaczeniem go do dobrego, do własnej godności. Oto dopusty Boże, by w końcu w tym błocie, w tym łajnie, może ostatnimi siłami podnieś w końcu oczy i zobaczyć prawdę i już z własnego przekonania zapragnąć zmianę. Może właśnie ta, a nie inna droga, by zawczasu nie zniszczyć to, co się wydawałoby nam dziś dobre. Może ten dopust ma jeszcze bardziej obnażyć to, co jeszcze wydaje się niektórym, że ma wygląd jasności, gdzie po uszy jest zanurzone w koszmarnej ciemności. Może Bóg zachowa w całym to, co już wydawałoby się zwycięstwem, a poległo by w tym marazmie dziejowym obecnego czasu. Może za mało jest rozebrana do nagości nasza zafałszowana rzeczywistość, by dobrze powstać na nowo, potrzeba chyba jeszcze większego polakom bagna. Więc niech się ogałaca jeszcze bardziej dziejowa nagość naszych polskich czasów, aby już nic nie mogła w sobie ukryć.
A my ufajmy, że to, co nas nie zniszczy, to nas wzmocni.



[link widoczny dla zalogowanych]

http://www.youtube.com/user/frgiovanni


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Teodoreczka
zasłużony
zasłużony



Dołączył: 04 Kwi 2008
Posty: 837
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 23:45, 15 Paź 2011    Temat postu:

Czy słowa o.Jana nie wynikają z wysokiego wyniku Ruchu Palikota?
Dlaczego duży lektorat to młodzi ludzie, dlaczego głosują na ten ruch?
Czy nie jest to forma sprzeciwu wobec tego co lansuje im polityka?
Wydaje mi się, że jedna z przyczyn leży w karykaturze katolicyzmu serwowanego przez polityków i nie tylko przez nich.
Podsyłasz różne linki, ja w odpowiedzi przesyłam inne. Są to świadectwa z Przystanka Jezus, o spotkaniach z tymi "popaprańcami" (tak często chrześcijanie nazywają pewne grupy młodzieży).
Przed nimi krótkie wprowadzenie:
"Na Woodstocku można spotkać mnóstwo ludzi, którzy pozornie wydają się twardzi, wolni, którzy swoim wyglądem chcą wykrzyczeć, że świat leży u ich stóp. Jednak po chwili rozmowy okazuje się, że jest to tylko pewna poza, która ma przykryć wewnętrzny smutek i brak sensu w życiu. Doświadczenie z pola woodstockowego i Przystanku Jezus utwierdziło mnie w przekonaniu, że każdy człowiek ma w sercu wielki głód Boga. Gdzieś pod skórą, ćwiekami i irokezem kryje się rozpaczliwe wołanie o Miłość…"
"Kamil podchodząc oznajmił, że do niczego go nie przekonamy, bo jest agnostykiem. Po kilku minutach rozmowy prosił o modlitwę, bo pragnie wierzyć i posiadać to szczęście jakie z nas emanuje, a które przekonało go, że nie udajemy. Rudy z daleka krzyczał, że jest satanistą,
że całe życie krzyże na cmentarzach odwracał i należy się go bać. Minęła tylko chwila, a płakał i pytał, co bierzemy, bo przecież na trzeźwo nie można być szczęśliwym. Michał nie wiedział co się dzieje. Padł jego schemat Boga–tyrana, który odebrał mu dzieciństwo. Długo siedział patrząc w jeden punkt, wylał na głowę butelkę wody i poszedł. Nie wiem co teraz się z nimi dzieje. Podobno z ewangelizacją jest jak z sadzeniem drzew — nie ma pewności, że będziemy patrzeć na ich rozwój i dojrzewanie owoców. Pewne jest tylko to, że Bóg potrzebuje nas i naszych ust, by mówić do tych zagubionych, zranionych i wplątanych w chore schematy ludzi; by oczyszczać Jego skarykaturyzowany obraz lansowany przez świat. Potrzebuje naszych ramion, by tulić tych, którzy może nigdy nie czuli bliskości czystej, bezwarunkowej miłości; Bożej
miłości, którą zobowiązani jesteśmy przekazywać dalej."
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

W całej naszej polemice chodzi mi tylko o to:
"Ksiądz Biskup (ks.bp.Edward Dajczak) mówił o tym, by nie robić podziałów i nie stawiać murów. Bo Jezus się tak natrudził, by je zniszczyć. I że w momencie kiedy stawiamy mury, jesteśmy przeciwko Jezusowi. Że nie chodzi o moralizowanie i pouczanie ale o wychodzenie z Miłością."
Uważam, ze za to co się dzieje i o czym piszesz odpowiedzialni jesteśmy również my-chrzescijanie, gdy przestajemy być wierni Ewangelii.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jarek
zasłużony VIP
zasłużony VIP



Dołączył: 24 Sie 2006
Posty: 6310
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: pisarzowice
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 2:00, 16 Paź 2011    Temat postu:

można być naiwnym i wierzyć w różne cuda,
a zwłaszcza te telewizyjne,
kiedy wyrafinowany oszust, dziękuje Bogu za to,
że ze swymi kolesiami kolejny raz zrobił ponad 5,5milionów ludzi w bambuko.


naprawdę ...
sedno sprawy tkwi w tym, że potrafili zahipnotyzować ludzi na całym świecie
i śmieją się z naiwności nas Katolików,
w ten sposób, że jeden pajac mówi o miłości, stabilności,
a reszta tych mafiozów, kręci lody na prywatyzacji szpitali,
kręci ruletką, w aferze hazardowej,
produkuje ustawy będące zalążkiem reżimu,
i w efekcie kręci srogi bicz na społeczeństwo.

Poczytaj sobie moja droga więcej od o. Jana a zobaczysz do kogo tyczą się jego słowa.

Palikota wykreowały środowiska kryminogenne, które cieszą się ogromna protekcją partii, której kolejny raz
daliście mandat zniewalania narodu
(patrz wyniki wyborów prezydenckich i niedawnych
w zakładach karnych, i o dziwo bez głosów nieważnych)

byłem świadkiem takich rzeczy i zdarzeń,
że włos się na głowie jeży,
znam kolesi z tego środowiska...
i wiem co mówię (piszę)
możliwe, że gdy przeczytają to forum
to nieźle mi się oberwie,
ale mam to w nosie, mogą mnie stratować
choćby i dziś, nie ważne to jest,
i tak dostaje "popalić" co dnia...

banda oszustów i zwyrodnialców,
owszem trzeba się za nich modlić,
ale nie naiwnie i bezkrytycznie,
bo oni tego chcą, aby przebaczać im
i bardzo ich miłować, a oni i tak zrobią co chcą.

Teodoreczko kochana -
przebaczyć można człowiekowi,
który wyzna skruchę za popełnione krzywdy,
a nie takiemu, który śmieje się z naiwności krzywdzonych.
najlepiej trzymać się od nich z daleka,
i być czujnym wobec tych hochsztaplerów.

a co do Przystanku Jezus
to chwała za zorganizowanie tego dzieła...
tylko też należy pamiętać dlaczego Ono powstało.

wobec antywartości propagowanych
przez syna prominentnego SBeka,
kapłani podjęli wspaniałą misję.
ale ileż razy wyśmiewani byli przez media,
ile upokorzenia ich spotkało,
ze strony Jerzego O.
również popierającego CUDOTWÓRNIE premiera...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jerzyk
zasłużony VIP
zasłużony VIP



Dołączył: 26 Sty 2011
Posty: 2832
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wilkszyn
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 20:02, 16 Paź 2011    Temat postu:

Teodoreczka napisał:
W całej naszej polemice chodzi mi tylko o to:
"Ksiądz Biskup (ks.bp.Edward Dajczak) mówił o tym, by nie robić podziałów i nie stawiać murów. Bo Jezus się tak natrudził, by je zniszczyć. I że w momencie kiedy stawiamy mury, jesteśmy przeciwko Jezusowi. Że nie chodzi o moralizowanie i pouczanie ale o wychodzenie z Miłością."
Uważam, ze za to co się dzieje i o czym piszesz odpowiedzialni jesteśmy również my-chrzescijanie, gdy przestajemy być wierni Ewangelii.


Teodoreczko,
po przeczytaniu Twojej wypowiedzi i tego co napisał Jarek, jestem coraz bardziej przekonany, że Jarek jest opętany przez szatana, a jego słowa brzmią jak wypowiedzi kogoś, kto jest wciągnięty przez jakąś sekte parareligijną.
Po tym co napisał, widać że kompletnie nie zrozumiał tego co chciałaś przekazać poprzez swoją wypowiedź i treści linków w niej zawarte. To jest smutne, ale cóż...trzeba się za niego modlić.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jarek
zasłużony VIP
zasłużony VIP



Dołączył: 24 Sie 2006
Posty: 6310
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: pisarzowice
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 12:58, 17 Paź 2011    Temat postu:

tak tak - Jerzyk...
ta "sekta" ma już 2000 lat
i - o "zgrozo" - Teodoreczka należy do tej samej...

od 12 lat nie opuściłem ani jednej Mszy Św.
gram i śpiewam w chórze kościelnym
byłem ministrantem i lektorem.

dzieci moje są ochszczone w Kościele Katolickim,
w tym roku, Krzyś idzie do komunii,

za naukę Jezusa z Nazaretu jestem gotów oddać życie.

Tak - to jest sekta...
tak nazywali nas Faryzeusze, Sadyceusze,
i inni "uczeni w piśmie" oraz wszelkiego rodzaju NERONOWIE.

Jestem Chrześcijaninem - Jerzyk...
niedoskonałym, grzesznym, ułomnym,
niezasługującym na łaskę, jaką Bóg mnie obdarzył...

i karmie się naukami od takich autorytetów:

www.youtube.com/watch?v=lumDQfEcgKc

i jeszcze jedno ci powiem.

we wszystkich moich wypowiedziach staram się o argumenty,
a ty...?
jeśli już ich nie masz,
(a nie miałeś od początku tej dyskusji),
no to sklasyfikowałeś mnie ...
tak jest najłatwiej,...

i proszę mi nie zarzucać, ze ja kogoś klasyfikuje,
i obrażam, bo do nikogo personalnie nic nie mam.

a jeśli napisałem gdzieś,
że uważam za debili i kretynów
ludzi zmanipulowanych
przez międzynarodowe korporacje medialne
tom tak napisał.
i niestety jeśli ktoś został tym dotknięty ,
to nie przepraszam,
bo nie ja jestem winien temu stanowi rzeczy
i osobiście z takim ludźmi nie mam co do czynienia,
chyba, ze kiedyś zrozumieją jak bardzo dali się zrobić
w konia płacąc abonament za platformę cyfrową
i za własną kasę dają się ogłupiać.
lub bezkrytycznie słuchają przekaźników niby publicznych.

a przecież, debile, kretyni, idiocie, durnie
istnieją na tym świeci.
czy już nie?

bo może debilizm też można uznać teraz,
za pewnego rodzaju światopogląd,
vide Homosexualizm.

a krytykujących debili, uznać za nietolerancyjnych xenofobów
i nazistów oraz antysemitów....

cóż ...
w takiej rzeczywistości wszystkiego się można spodziewać.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez jarek dnia Pon 13:01, 17 Paź 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Teodoreczka
zasłużony
zasłużony



Dołączył: 04 Kwi 2008
Posty: 837
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 13:42, 17 Paź 2011    Temat postu:

Nasza polemika utwierdza mnie po pierwsze we wnioskach z warsztatów o komunikacji: w sferze światopoglądowej (hierarchii wartości, religii) porozumienie jest niemożliwe. Nadajemy na innych falach, mimo że jesteśmy w tym samym Kościele.
Po drugie to co już wcześniej pisałam, nasze postrzeganie świata, nasze zdolności percepcyjne są ograniczone, tzn to co widzimy, słyszymy jest subiektywne. Czytasz to co piszę i nie rozumiesz o co mi chodzi lub może inaczej rozumiesz niż ja czy Jerzyk. Podobnie może błędnie rozumiemy Twoje wypowiedzi.
Mimo że czytamy wypowiedzi, skierowane bezpośrednio od nadawcy inaczej je rozumiemy i interpretujemy. Dlatego uważam, że nie możemy pokładać tak dużej ufności w tym co widzimy i słyszymy (spaczone jest wieloma czynnikami), musimy zachować dystans do świata, a czas zweryfikuje co dobre co złe.
I oto mi chodziło, gdy podejmowałam dyskusję w tym temacie. Cała dyskusja tylko mnie utwierdziła w tym co uważałam wcześniej za słuszne
Ty Jarku pewnie utwierdziłeś się w swoich przekonaniach Smile.
Życzę Ci Jarku abyś nabrał dystansu i zaufał Bogu, że wszystko co nas spotyka nie jest przypadkowe, że ma nas przybliżać do Niego.
Ks. Franciszek Blachnicki (jeszcze nie beatyfikowany) za wszystkie trudności, za prześladowania dziękował Bogu i nakazywał to robić swoim współpracownicom, bo był przekonany, że z tego cierpienia wyrośnie jeszcze większe dobro. Teraz ruch przez niego założony rozprzestrzenił się po całym świecie, do Polski na rekolekcje przyjeżdżają chrześcijanie nawet z Chin. Ks. Blachnicki wierzył w zwycięstwo Jezusa, mimo beznadziejności lat, w których mu przyszło żyć.
Za jego wzorem nauczyłam się dziękować Bogu za zamkniecie szkoły w Mrozowie, a wierz mi to było bardzo trudne. Wierzę, że to również było nieprzypadkowe, ale w innym sensie niż Ty wcześniej pisałeś. Bóg pozwalając na to ma plan, jeszcze nie wiem jaki, ale wierzę że nasz trud i cierpienie zaowocuje. "Zło dobrem zwyciężaj", innej drogi nie ma Smile
I proszę odpuść sobie z "debilami", "kretynami", itp. Embarassed
A co do więźniów, do nich również chodzą kapłani i ewangelizatorzy i jakie świadectwa Bożej mocy można od nich usłyszeć ... Shocked Nie przekreślajmy ŻADNEGO człowieka, wbrew temu co widzisz i słyszysz, bo Jezus nikogo nie przekreśla lecz daje szanse.
Pozdrawiam Laughing


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jarek
zasłużony VIP
zasłużony VIP



Dołączył: 24 Sie 2006
Posty: 6310
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: pisarzowice
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 23:23, 17 Paź 2011    Temat postu:

Teodoreczka napisał:
Nasza polemika... Laughing


ależ masz 100% racji,
ja też tak to widzę.

tylko to nie znaczy, że mam nie zauważać
tych struktur szatana, które wdarły się do samego serca Kościoła.
wszak Jezus mówił o tych czasach
(przyjdą wilki w owczej skórze)


wiem, i zdaję sobie z tego sprawę,
że Pan Bóg dopuszcza do takiego stanu rzeczy,
bo ma w tym Swój plan, którego nie jesteśmy w stanie zgłębić.

ale Pan Nasz nie zabronił być radykalnym.
wręcz czuwać nakazał,
jedni więc zajmują się trędowatymi, inni bezdomnymi i opuszczonymi,
zakładają wspólnoty i grupy modlitewne
(nawet wczoraj byłem w Oleśnicy na podobnym spotkaniu)

i po pieśniach i modlitwach,
byłem świadkiem wykładu
Księdza Henryka Łuczaka - salezjanina.

proszę posłuchać jego kazania:
[link widoczny dla zalogowanych]


inni więc, oddają swoje życie w walce z synagogą szatana,
której na jedno z imion jest "masoneria".

i wg charyzmatów, Kościół Nasz jest dlatego Powszechny,
bo w różnorodności naszej różnie Panu Bogu służyć możemy.

życie O. Maksymiliana Kolbe jest wspaniałym przykładem,
tejże walki wystarczy przeczytać niektóre jego broszury,
w jak radykalny sposób piętnował wolnomularstwo.
a gdy przyszła godzina próby, bez wahania dał świadectwo prawdzie.

więc podsumowując moje wypowiedzi...
to nie gniewaj się na mnie za debili i kretynów.
ale zapewniam Cię, że oddałbym życie gdyby trzeba było
oddać je nawet za najgorszego idiotę, gdyby przyszła taka godzina.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gaja
wyjadacz
wyjadacz



Dołączył: 10 Kwi 2011
Posty: 1014
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: wciąż Wrocław - nadzieja, że wiosną Wilkszyn
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 19:35, 22 Paź 2011    Temat postu:

... nie wiem co myśleć... jestem w szoku ... Shocked Powiem tylko tyle: fanatyzm jest niebezpieczny w każdej postaci. Teodoreczko - szacunek za mądrą, dojrzałą polemikę

pozdrawiam wszystkich


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jarek
zasłużony VIP
zasłużony VIP



Dołączył: 24 Sie 2006
Posty: 6310
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: pisarzowice
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 8:51, 24 Paź 2011    Temat postu:

należę do takich fanatyków

http://www.youtube.com/watch?v=St3zVygfOOE&feature=uploademail

ogólnie, takie mam podejście do polityków.

czy to jest niebezpieczne?
raczej tak - bo dziś i w przyszłości
niebezpiecznym będzie myśleć...
i można sobie narobić kłopotów
tak jak za minionych czasów, ...

może niektórzy nie pamiętają?

pamiętajcie jednak,
że stare, dobre mądrości
potwierdzały swą nieomylność
ot choćby pierwsze z brzegu:
o tej historii co to swoją ma przywarę,
o powtarzalności,

ale skoro wierzycie,
że nie ma już przypadków ala adolf h. i józef s.
to pogratulować błogostanu.

ja jednak staram się wyciągać wnioski
z bieżących wydarzeń,
a że konkluzje mi się nasuwają takie a nie inne,
no to... cóż tak mnie życie ukształtowało.

mogę - dla was
zostać zmanipulowanym fanatykiem.
Pozdrawiam niemniej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gaja
wyjadacz
wyjadacz



Dołączył: 10 Kwi 2011
Posty: 1014
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: wciąż Wrocław - nadzieja, że wiosną Wilkszyn
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 23:26, 25 Paź 2011    Temat postu:

Jarku, mogłabym napisać tu wiele, ale zdaję sobie sprawę że nic co powiem do Ciebie nie trafi, bo z Twoich wpisów wynika, że masz monopol na rację, a wszyscy co myślą inaczej są: zmanipulowani przez wrogie Bogu i Narodowi media, spowinowacone z odwiecznym wrogiem czyli naszym zachodnim sąsiadem, zmanipulowani przez partię na p, pełną wrogów narodu również, i w ogóle na każdym kroku czają się rozmaici wrogowie Smile Osładzasz swoje wypowiedzi wstawkami o miłości do owych wrogów, ale nie brzmi to zbyt szczerze, za to z twych słów niestety dość często przebija mało chrześcijańska nienawiść, pogarda (hmm choć może to po prostu gorycz spowodowana porażką wyborczą jedynej słusznej partii na P w przeciwieństwie do tej bandy na inne p Twisted Evil )
Myślę sobie, że to musi być smutne żyć w takim świecie, gdzie wszędzie wokół czają się Ci gorsi, zmanipulowani, wrogowie, a może należysz do ludzi, których napędza walka, a obiekt zawsze się znajdzie... Tylko gdzie w tym wszystkim miłość bliźniego, gdzie budowanie mostów, gdzie szacunek do innych poglądów, do człowieka, gdzie konstruktywny dialog?? Niektóre Twoje wypowiedzi naprawdę, bez obrazy, ale mogłyby służyć jako cytaty do podręcznika o sektach... Rozpisałam się, ale wnioskuję z Twoich słów, że trochę do takiej polemiki prowokujesz Very Happy z góry co prawda i tak zakładając, że nie dasz się do niczego przekonać.
Tak czy i naczej pozdrawiam serdecznie


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jarek
zasłużony VIP
zasłużony VIP



Dołączył: 24 Sie 2006
Posty: 6310
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: pisarzowice
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 3:37, 26 Paź 2011    Temat postu:

gaja napisał:
Jarku, mogłabym napisać tu wiele, ale zdaję sobie sprawę że nic co powiem do Ciebie nie trafi,...



do mnie trafia, wszystko co inni piszą...
w końcu jestem administratorem tego forum
Smile Smile Smile
ale tak na poważnie...
nie ma żadnego monopolu na rację,
i wcale nie uważam siebie, za za "coś doskonałego"

ale nie będę się rozpisywał ...
zapraszam natomiast, na spotkanie ze mną
i wówczas będzie można zadać mi pytanie,
porozmawiać ze mną i skrytykować,
opierdzielić, Smile Wink Smile pochwalić
czy jak tam kto woli...

więcej informacji na moim blogu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum MIĘKINIA - PIERWSZE FORUM GMINNE Strona Główna -> Dowolne tematy Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
Strona 6 z 8

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin