MIĘKINIA - PIERWSZE FORUM GMINNE

jarek

newrmajnd

zapco

Sry że się wtrącę w gorącą dyskusje, ale odpuście sobie FS!
W Tyńcu Małym odpuścili temat i zamiast 300tyś dostali 500tyś. A wystarczyło założyć Stowarzyszenie Miłośników i z automatu poleciała większa kasa. A i mieszkańcy mogą sie dokładać przekazując 1% podatku w zeznaniach

jarek

zdzich

Stowarzyszenie dostało na konkretny cel, natomiast FS jest dla wszystkich mieszkańców, aby ich "zaktywizować"

Endorfina

patrz Zdzichu - a my tez założyliśmy stowarzyszenie! Gdzie jest nasze 500 tysi? Shocked

zdzich

musimy złożyć skargę Very Happy

jarek

zdzich

To, co dla ciebie jest "bzdurą", dla innych wcale nie musi być Confused

Endorfina

jarek

jarek

Endorfina

spróbuję po ludzku Wink

Ja to widzę tak: są miejscowości, w których istnieje coś takiego jak aktyw społeczny, i są takie, w których ludzie są 'uśpieni społecznie'.
Podaruję sobie analizę przyczyn takiego stanu. Przyjmijmy to jako fakt.

W tych pierwszych w miarę możliwości coś się robi i coś się dzieje. Ale dzieje się nieregularnie, nazwijmy to 'przypadkowo' i często w sposób mało uporządkowany. I to najczęściej, jak się ma trochę szczęścia. Mam nadzieję, że rozumiesz co mam na myśli?
Taki fundusz dałby poczucie jakiejś stabilności, a co za tym idzie możliwość zaplanowania czegoś. I chyba jednak nie zostałby zmarnowany.

Na początek na pewno byłyby to nie wszystkie miejscowości Gminy. Ale czy uważasz, że tych kilka to mało?
Zaczęłoby się dziać. Za miedzą zobaczyliby, że faktycznie coś można, że warto, że 'oni mają a my też chcemy'. To byłby najlepszy impuls! Gadaniem niewiele zdziałasz, ale jak konsekwentnie robisz swoje to w końcu jakieś efekty są. Kropla drąży skałę.

Dajcie ludziom pięć lat. I po pięciu latach ocenicie, czy to był taki zły pomysł.
Nie spodziewam się oczywiście, że 100% narodu entuzjastycznie zacznie realizować wszystkie cele, ale nie rozumiem dlaczego przez jakiś nieogromny wcale odsetek wiecznie niezadowolonych i nieruchawych krytykantów mają nie dostać szansy inni? Równamy do dołu? Czy Rada zwyczajnie chce mieć święty spokój i uniknąć kłopotu? Może troche jednak pomyślcie, a nie sądźcie tylko według siebie?

jarek

zdzich

W sprawie FS pojechałem do Wołowa, tam wypowiadali się w samych superlatywach o FS, zwłaszcza że wprowadzili go od samego początku, więc wiara w niego nie jest potrzebna Smile

jarek

Takie małem PS...

Ludziska - jako wspólnota wiejska
(tak było od zarania dziejów)
lubi się gromadzić wokół czegoś...
prawda?

np jest do zrobienia ... powiedzmy... oczyszczenie stawu w Wilkszynie...
albo o
OOO!!!
parę lat wstecz sadziliśmy dęby:

[link widoczny dla zalogowanych]

Nadleśnictwo dało, Gmina ufundowała
i była akcja...

Ludzi można zgromadzić wokół czegoś konkretnego
ale nie wokół FS co to za twór??? zapytają
a może nie zapytają....
nie wierzę jednak, ze gdyby grupa ludzi
w jakiejś wiosce chciała coś zrobić
to Wójt czy Urząd by nie pomógł...

FS to jest tylko pretekst do machania szabeką
i tyle....
a może aż tyle?

Idea