MIĘKINIA - PIERWSZE FORUM GMINNE

Zielonka

Witam! Jesteśmy po pierwszych mocnych opadach w tym roku, Jak wygląda u was sytuacja? Nie zalało jak w zeszłym roku na środku wsi?

zdzich

zlało kilka posesji w okolicach basenu, a zmodernizowane rowy nie zabezpieczają przed zalaniem, lecz przyspieszają spływ już za miejscowością

Endorfina

Rowy zostały częściowo zmodernizowane (wyczyszczone, pogłębione chyba nieco i zabezpieczone na brzegach płytami betonowymi), a częściowo tylko wyczyszczone - tam, gdzie x lat temu zostały przykryte po założeniu kręgów.
Prawdopodobnie nie jest to absolutnie wszystko, co można było zrobić w tym temacie, ale przyznać trzeba, że różnica między tym, co przedtem, a teraz jest.
Przyzwoitych opadów w tym roku jeszcze nie było, te, co były nie spowodowały większego problemu (przy czym określenie 'większy problem' jest tu chyba dość względne, byc może inni mieszkańcy w rej samej sytuacji uznaliby zupełnie inaczej, ale - jak to w dowcipie o tej kozie żydowskiej, który pewnie wszyscy znają - jest dobrze Wink

)

Problem stanowi inna rzecz - kiedy mocno pada ktos powinien dopilnować sukcesywnego spuszczania wody ze stawu i kontrolowac sytuację i w razie czego miec kontakt z odpowiednimi słuzbami.
Sołtys z takich czy innych powodów nie może się tym zająć, a innego człowieka do tego nie ma.
Dawniej zajmował sie tym pan J., ale okoliczności się zmieniły i staw został 'bezpański' i bez nadzoru.
Trudno wymagać od pracownika Gminy zupełnie niezwiązanego z tym terenem, żeby miał baczenie bezpośrednie i na bieżąco.
Czy byłaby jakaś możliwość ustanowienia takiej funkcji dla kogoś na miejscu?

tuby_lec

Gość

Chyba "świetnie" się te rowy spisują bo my cały dzień zabawialiśmy się w w kopanie rowu melioracyjnego na sąsiedniej działce aby naszą nie płynął wartki strumień.

Endorfina

bez urazy, martika, ale niewiele wiesz o wodzie w Mrozowie, kiedy regularnie zalewa Ci wszystkie budynki gospodarcze, dom stoi w wodzie, a spod podłogi czerpiesz wiadrami, chociaż wiesz, że to właściwie nie ma sensu...
a woda płynie przez 2, 3, 4 dni...
i juz nie masz kompletnie nic suchego

to środek wsi i tak wzdłuż
zdjęć z własnego podwórka z tego akurat zalania nie posiadam, ale gumowce po kolana były za krótkie - woda wlewała się wierzchem

Gość

tuby_lec

Gość

Kiedy tak było?

Endorfina

a data na zdjęciach stoi jak byk Wink

no w każdym razie po tym właśnie zalaniu, a poszło juz na maksa, wreszcie ktoś się zainteresował na serio problemem.
Nie jest idealnie, ale jest nieźle.

Gość

Widziałam date ale myślałam, że to było w jakiejś odległej przeszłosci.
Mam nadzieję, że już tak nie zdarzy sie i faktycznie poprawiono meliorację. W takim razie ja nie narzekam i pięknie przekopię sama rów aby poszło wszystko na droge lub do rowu.

master

Martika , zanim zaczniesz coś robić przeczytaj art. 29 prawa wodnego

Gość

Master, nie martw się o mnie. Sylaby mi nie są potrzebne Smile

tuby_lec

Gość

Tubylec , daj sobie spokój,. Taką datą w każdej chwili ,przy edycji zdjęcia, można nanieść.