MIĘKINIA - PIERWSZE FORUM GMINNE

Teodoreczka

Specjalnie dla mastera strona Głosu Mrozowa uaktualniona Smile

.
wcześniej rozpisałam sie więcej ale mi tekst wcięło przy zamieszczaniu. Drugi raz już nie napiszę, nie mam czasu, może i dobrze Smile

master

Tak zapoznałem się, wiem nieco więcej, że jest to jedyne miejsce rekreacji ( przestałem się już dziwić ) że magia miejsca to przeuroczy staw i park , a niejaki radowan raczył nazwać go zamulonym stawem i przetrzebionym parkiem. Zdaje się że na tą inicjatywę jest potrzeba uzyskania pozwolenia na budowę i opinii konserwatora . Na roboty ingerujące w głąb ziemi( kopanie fundamentów pod słupy) trzeba uzyskać pozwolenie na prace archeologiczne
Rozumiem, że uwzględniono to w kalkulacji?.
Chwalenie się w gazetce, że złamało się prawo (znalezienie przedwojennych kafelków) to mało poważne.

master

Endorfina

master

kosz na rzeczonym placu

tuby_lec

master

Bo teren leży w strefie ochrony A, oraz obserwacji archeologicznej
Myślałem, że wiesz wszystko o mrozowie Shocked

Teodoreczka

Oczywiście, że nie jest to samowolka budowlana i trwa procedura załatwiania zgód, itp zgodnych z obowiązującym prawem. Robią to osoby z gminy, gdyż my jako mieszkańcy nie jesteśmy władni... nie jesteśmy właścicielami czy dzierżawcami terenu. Właścicielem altany nie będzie Teodoreczka, Endorfina czy sam sołtys tylko urząd gminy.
Ingerencja w ziemię!!! Toż to ziemia nawieziona przy robieniu skweru, nie wiem nawet skąd... może tam była ingerencja i stamtąd pochodzą kawałeczki kafelek. Choć po jakości ziemi można przypuszczać, że pochodzi ona z jakiegoś wysypiska gruzu, znajdziesz tam i kawałki cegieł, butelek,... bardzo ciekawe archeologiczne odkrycia.
Możesz zbadać sprawę i skierować uwagę archeologów na tamte tereny... może się zainteresują...
Nie sądzę, aby każdy mieszkaniec budujący altanę ogrodową wystepował o pozwolenie na budowę czy zgodę konserwatora, ale nie znam się. Jestem spokojna gdyż w tym przypadku nikt nie kieruje się przypuszczeniami. Zajmują się tym kompetentne osoby...

master

Jak się nie znasz to Ci powiem
do 35mkw wystarczy zgłoszenie, powyżej pozwolenie.
Aha, archeologom się za to płaci, i to nie mało.

Endorfina

master

Ale nikogo o nic nie obwiniam nie krytykuję, wydaje mi się ten kosz tam niepotrzebny, ale mi nie przeszkadza, a tym bardziej placyk.
Tak sobie pomyślałem, czy za 11tys dało by się położyć na placu zabaw taką nawierzchnię gumową jak na placu w miękini, żeby dzieciakom było przyjemnie?