MIĘKINIA - PIERWSZE FORUM GMINNE

master

Widzisz Mozdyn główne problemy o których piszesz nie są do załatwienia na "szczeblu lokalnym" , bo zwiększenie mocy to budowa elektrowni , a zwiększenie przepustowości to wymiana infrastruktury od elektrowni do odbiorcy łącznie z transformatorami, więc powodzenia w kręceniu czegoś tam.
Boję się ,że z narodowego znajdzie się na to kasa, a PO wyborach kilowatogodzina po 7zł , a co tam.

Goros

Master pozwolisz, że nie odpowiem? Jeśli to pytanie miało posłużyć przedłużeniu dyskusji lub podniesieniu jej wartości merytorycznej, to Ci nie wyszło Smile

.

master

zwykła ciekawość.
Zbyt wysoko podniosłeś poprzeczkę Laughing

mozdyn

Mam świadomość, że budowa elektrowni w krótkiej perspektywie jest nierealna, a rozbudowa przepustowości sieci bardzo trudna. Dlatego potrzebna pomoc z wysokiego szczebla.

Jak się "z narodowego" nie znajdzie to wrócimy do XIX wieku... Co mi z taniego prądu jak go nie będzie, albo będzie tylko czasem.

Jedynie, co może Gmina to wpłynąć na wstrzymanie wydawania warunków przyłączenia i uruchomić dofinansowanie fotowoltaiki (które może doraźnie pomóc).

Jarku,
Zaintrygowałeś mnie, chyba poświęcę czas i odsłucham, mimo iż wole krótkie streszczenia zamiast nagrań.
Nie sądzisz, że gdybyś na początku wątku napisał w kilku zdaniach co na temat wiesz, obyłoby się bez tej jałowej dyskusji?

jarek

mozdyn

Nawiązując do rozmów Jarka z Tauronem, to wg Taurona:
1. Zaniki powodują zjawiska atmosferyczne i ptaki na liniach średniego napięcia
2. Głównym ogniskiem zwarć jest Janówek, który zostanie oddzielony od reszty sieci by ograniczyć zasięg zaników.
3. Tauron nie wie na pewno co jest przyczyną, ale po każdym zaniku musi wysyłać monterów na kontrole, więc ich też boli.
4. Jak się komuś coś uszkodzi, może występować o odszkodowanie do Taurona.

Co do ptaków znalazłem w internecie burzliwe dyskusje i nawet wśród elektryków nie ma zgody co do faktycznego wpływu ptaków. Ja osobiście w to nie wierze, ale nawet jeśli to wina ptaków to dlaczego zaczęły nam utrudniać życie dopiero w tym roku?
U mnie wczoraj wieczorem w sieci było 210V.

Co do odszkodowań, to faktycznie niektórym dają, tylko trzeba podatek (!) od tego zapłacić. Brzydka PO, na pewno zaniki to ich sprawka, żeby nas ograbić z odszkodowań! Wink

jarek

mozdyn

Jarku, jako Admin forum przenieś proszę (jeśli się da) wątek polityczny do innego tematu, żeby nie zaciemniać istotnych treści.

jarek

Migotka

Sąsiadka zadzwoniła do Tauronu i pan przyjmujący zgłoszenie spytał " czy pani to tak bardzo przeszkadza????" . NIC DODAĆ,NIC UJĄĆ.

jarek

mnie nie ma cały dzień w domu
więc nie odczuwam jakiegoś dyskomfortu
z powodu tych "zaników"
jedynie co muszę zrobić to ustawiać zegarek w piekarniku...

największe zmartwienie maja zakłady pracy
gdzie jest mnóstwo automatyki
tam to jest rzeźnia!...

dlatego też proponuję porozmawiać z sąsiadami
i jeśli są uszkodzenia sprzętu
to należy napisać zbiorowy wniosek o odszkodowanie
lub w jednym czasie sporządzić wiele wniosków
i złożyć je w jednym czasie...
wówczas "pan" TAURON będzie zmuszony do szybszego działania
bo zmusimy go do tego...

katja

mozdyn

Gmina nie jest dysponentem sieci, ale spróbować wpłynąć na wydawanie warunków może.

Jeśli jest taki zapas mocy to dlaczego na złączu mam 210-215V a nie 230V jak norma przykazuje?!

Jeśli przyczyną jest izolator lub gałęzie - to "energetycy" mają to naprawić, bo za to płacimy. Jeśli coś innego, izolować (np. przeciążenia na Janówku). W sumie, jako klienta to mnie nie obchodzi co jest przyczyną, tylko kiedy to naprawią. Bo ewidentnie coś jest skopane.

Co do fotowoltaiki, jak się nie znasz to się nie wypowiadaj. Instalacja 7kW offgrid jest w stanie pokryć całe zapotrzebowanie na energię w moim bliźniaku (z wyłączeniem urządzeń o dużym poborze - płyta grzewcza, mikrofala, piekarnik itp). Obecnie koszt takiej instalacji to ok 50k zł, z dotacją byłoby 30k zł.

horst1969