MIĘKINIA - PIERWSZE FORUM GMINNE

idea2000

Po dzisiejszym spacerze w okolicach stacji paliw mam wątpliwości czy za parę dni będziemy mogli w ogóle korzystać z tej drogi.Częściowo zawalony przepust nad rowem melioracyjnym nie wygląda dobrze, a dodatkowo spory przepływ wody tamowany przez elementy konstrukcyjne przepustu stwarza dodatkowe zniszczenia i zagrożenia

Gość

Panie Sylwku wybory Soltysa naszej wsi odbeda sie 20 lutego,jak do tej pory nie ma chetnych.Dotychczasowa Pani Soltys nie zamierza kandydowac.-szkoda.Potrzeba mieszkancow mobilnych,preznych i chcacych sie angazowac w zycie spoleczne,ktorzy poswieca swoj wolny czas ,DLA NAS .Jesl bedzie Pan kandydowal popre Pana,po wczesniejszym zapoznaniu sie z programem?,checiami .Pozdrawiam Ewa.

Gość

Sa drogi za ktore odpowiada Pan Mi.... Obok jednej z nich mieszka Pani Radna,dziury niebozebne , CZEKAMY-WYBORCY !!!!,i sasiedzi.

Gość

Pani Ewo.
Przejrzałam Pani posty i widzę, że często jest Pani niezorientowana w tematach, w których Pani probuje się wypowiedzieć. Uszczypliwe komentarze z Pani strony na temat pracy radnej są również brakiem wiedzy na temat kompetencji radnego. Jeśli natomiast chodzi o ulicę Morelową obok której mieszkam to również się Pani pomyliła, bo nie należy ona do Pana M. tylko jest to droga gminna! Następnym razem proponuję pogłębienie swojej wiedzy zanim zabierze się Pani za pisanie kolejnych bzdur.

Gość

Dobrym sposobem pogłębienia wiedzy byłoby przyjęcie roli Sołtysa. Zmiana optyki gwarantowana. ;P

Gość

Pani Moniko, a ja wolałam, gdy Pani pisała do nas tak z imienia, nie z funkcji. Jakos cieplej, bardziej ludzko, że się "naszą Radną" zna bardziej niż per "radna".

A tak ... łee ..

PS. Ulica na M należała niegdyś do pana na M. Gdy we Wrocławiu wyburzano stare kamienice przy ulicy na D, pan na M przywoził gruz na ulice na M i zasypywał stojące tam rozlegle bagno. Potem ludzie pozaciągali kredyty, żeby na zasypanym gruzem bagnie zbudować własny dom (że działkę budowlaną pod lasem kupują, myśleli). A teraz płać i płacz ..

Leśny

Gość

Pani RADNA ,gdyby droga o ktorej rozmawiamy byla droga Pana M.To bylaby to moja sprawa jako MIESZKANCA ,by interweniowac w sprawie jej nieprzejezdnosci.Skoro stwierdza Pani iz jest to droga gminna,oczekuje od Pani reakcii na spoleczny glos. [bzdury pozostawie bez komentarza].

Endorfina

Gość

Dla niektórych szczytem zaangażowania jest pójście na wybory Wink

czarnaklucha

dziury
Moim typem bylaby ta przy moscie na Bystrzycy, ale... zalatana.
Nadal tam lataja mniejsze dziurki. Tylko co przejezdzam to widze, ze jeden wycina albo lata dziure a pieciu do zdjec pozuje albo do slonca sie nastawia. Jeden lizakiem pomacha jak juz musi ruchem pokierowac. Niemniej leje po najwiekszych bombach polatane.

Endorfina - radny i soltys to jest dla mnie tez "instytucja". Po cos przeciez sa wybierani. I wlasnie bardzo mi sie podoba, ze mozna porozmawiac z radna czy soltysem na forum. [/b]

Endorfina

Gość

To ja wam opowiem jak w prywatna droge sypalam pieniadze.Kazdy zachwycony nowym domkiem chcial a pozniej robil By Wszystko bylo OK.Przez 2 lata nawozilam kliniec na droge Pana M.Jednoczesnie myslac iz moje i moich sasiadow inwestycje beda moje .Sa ale tylko z nazwy.Ciezarowki obslugujace okoliczne budowy rozjezdzily wszystko. Po nieskutecznej interwencji u Pana M.Dowiedzialam sie iz droga o ktora walcze jest w gestii gminy.Nasza kochana Pani radna sama to przyznala.Dosyc napraw samochodow.Wystarczy poprosic i zamowic troche tzw.klinca na zasypanie dziur a Gmina sie zgodzi i zalata.Koryto-Stanowiska-Wybory

idea2000

Na Słonecznej mieszkańcy wraz z Gminą potrafili się dogadać i drogę wybudowano. Trochę dobrej woli współmieszkańców , zaangażowania i jak zwykle również pieniędzy i można wiele zrobić a nie tylko narzekać jak jedna z forumowiczek

Gość

Pani Ewo.
Nie jest Pani jedyną osobą w Wilkszynie, która ma dziurawą, nierówną , gruntową drogę. Każdy z nas widział, gdzie kupuje działkę i jaki jest dojazd do posesji. Mimo szybkiego napływu mieszkańców, gmina nie jest w stanie wszytskim od razu utwardzić drogi. Co jakis czas Gmina łata te dziury, ale takie sypanie klinca jest trwałe do pierwszego porzadnego deszczu. A na comiesieczne łatanie dziur budżetu nie ma, tym bardziej ze nie tylko Wilkszyn jest na utrzymaniu Gminy. Ponadto władze gminy nie godzą się na wszytsko o co się poprosi. Gdyby tak było łatwo to mielibyśmy tutaj NY.