MIĘKINIA - PIERWSZE FORUM GMINNE

Danuta SLA

To forum w brew pozorom jest opiniotwórcze. Mam świadomość że wielu mieszkańców czyta informacje nie zostawiając komentarzy. Dlatego oficjalnie przedstawiłam się Państwu.
Odnosząc się do konkretów: problemy które dotykają nas, mieszkańców gminy Miękinia, nie zmieniają się od 15 lat. Składając obietnicę zmiany muszę mieć wgląd w szczegółowy budżet i harmonogram prac przewidzianych do realizacji na wyższym poziomie szczegółowości niż publikowane materiały.
Każdy mieszkaniec poprze prace które usprawnią kanalizację, zwiększą wydajność wodociągów, program budowy dobrych dróg i możliwości spędzania wolnego czasu w przyjaznym bezpiecznym otoczeniu.
Zaraz usłyszę że to wyborcze hasła Wink

Działanie które wymaga uwagi (wg opinii mieszkańców) to sprawne funkcjonowanie stowarzyszeń, OSP i Domu Kultury. Dlatego będę je doceniać, wspierać i rozwijać.

Finanse na 90% ww. zadań są w programach unijnych, krajowych, wojewódzkich oraz RPO. Jako wójt gminy zaproponuję skuteczny program pozyskania środków na ww zadania. Mam takie doświadczenie zawodowe i kompetencje.

Kandyduję ponieważ czuję, że gmina potrzebuje nowego spojrzenia, nowego otwarcia.

Magic

Pani Danuto, zadłużenie gminy na koniec 2018 roku to prawie 40 mln zł. (ok 45% dochodów), chciałbym wiedzieć jak się Pani zapatruje na proceder zadłużania samorządu? Do ustawowych 60% (o ile sie nie mylę) jeszcze nam trochę brakuje.

źrodło: [link widoczny dla zalogowanych]

Danuta SLA

Kredyty dla gminy to siła napędowa rozwoju, wzrostu atrakcyjności dla inwestorów i poprawy jakości życia mieszkańców. Zadłużanie musi iść w parze ze stabilnymi przychodami gminy. Tu trzeba umieć znaleźć równowagę, ale też mieć odwagę powiedzieć stop wzrostowi zadłużenia. Moim pierwszym zadaniem po objęciu stanowiska Wójta będzie głęboka analiza wszystkich kredytów i ich kosztów pod kątem możliwości ich optymalizacji oraz analiza stabilności przychodów ze względu na obsługę długu w najbliższych latach. Taka analiza pozwoli mi ustalić czy i w jakim stopniu gmina będzie miała możliwości dalszych inwestycji i ich skali.

Teodoreczka

Jaki jest Pani pogląd na temat funduszu sołeckiego? Jako już wieloletni społecznik widzę ogromny spadek postaw prospołecznych w naszej miejscowości. Przyczynę upatruję w tym, ze w ludziach coraz bardziej utwierdza się postawę biorcy. Wynika ona może z faktu, że i tak nie mając na nic wpływu oczekujemy i przyjmujemy co dadzą. Bądź urząd gminy traktuje się jak złotą rybkę, która ma spełniać życzenia. I jak spełni to jest super. Szansę na zmiany widzę w funduszu sołeckim, aby społeczność uwierzyła, że ma wpływ na to co się robi w jej najbliższym otoczeniu, aby zaczęła obserwować co można zrobić i sama podejmowała inicjatywę realizacji. Jeśli chce zmian to musi się spotkać, przedyskutować potrzeby, dojść do kompromisu i opracować wspólne propozycje. Doczytałam, że część środków jest zwracana gminie. Stanowisko obecnego wójta w tej kwestii znam sprzed 4 lat jeszcze ze spotkań przy okazji innych spraw. Obecnie nie mogę mu tego pytania zadać bo jestem zablokowana do wystawiania komentarzy na fb na jego profilu (to jeszcze pokłosie poprzednich wyborów i niewygodnego pytania) Smile

.
Chciałabym poznać Pani stosunek do tej kwestii.
To samo pytanie zdam drugiemu kandydatowi na fb Smile

.

Danuta SLA

Fundusz sołecki jest popularny w gminach gdzie zaangażowanie mieszkańców w bieżące sprawy wsi jest bardzo duże.
Wg mnie aby korzystać z funduszy sołeckiego musimy spełnić jeden warunek: MUSI być SOŁTYS / rada sołecka / który nie boi się wziąć na siebie obowiązku pokierowania zadaniami realizowanymi na terenie wsi.
W naszej gminie panuje pogląd że sołtysi nie są gotowi na takie zadanie. Dlatego Rada gminy nawet nie podejmuje uchwały w tym temacie.

Wszystkie przedsięwzięcia służące poprawie warunków życia mieszkańców wykonuje gmina bez konsultacji z mieszkańcami.

Jeśli nowi radni podejmą stosowną uchwałę to w świetle przepisów ustawy o funduszu sołeckim mieszkańcy wsi zaplanują zadania (np. Zakup doposażenia placu zabaw) a sołectwo powinno w trybie ustawowym wystąpić do wójta ze stosownym wnioskiem o finansowanie. Wydaje się proste ale takie nie jest. Z doświadczenia ze współpracy z sołectwami w gm. Środa Śląska wiem jak trudne jest planowanie, uzgadnianie i koordynacja pracy przy zadaniach finansowanych z funduszu. Wymaga dużego zaangażowania wolontariuszy/sąsiadów i lokalnych przedsiębiorców.

Prawdą jest, że podczas realizacji wałsnych pomysłów na rzecz rozowju wsi rośnie poczucie więzi społeczności lokalnej. A tego coraz bardziej nam brakuje. Jestem gotowa na przygotowanie radnych i sołtysów do wykorzystania środków z budżetu gminy na potrzeby sołectw.