MIĘKINIA - PIERWSZE FORUM GMINNE

staszek

Zbezpieczyciel.
Dzięki, widać mój umysł jest zbyt ciasny, żeby wszystko ogarnąć. Normalnie tak nie pomyślałem ale wytłumaczenie tzn. drink bardzo dobry. Nawet pochwaliłem.
Pozdrawiam

bartek_j

O, ciekawy temat znalazłem Wink

Od kilku lat też jeździmy z przyczepką. Mamy Dethleffsa całkiem fajnego, DMC 1200kg pozwala na ciąganie Peugeotem 307 pez problemów z viatollami.
Głównie po Polsce jeździmy, weekendowo nad jeziorka w Lubuskie a wakacyjnie mazury / pojezierze pomorskie. Raczej objazdowo niż stacjonarnie Wink

Gość

@bartek_j
A znasz (możesz polecić) jakieś fajne campingi w Polsce ? Ale takie gdzie pe-erelowskie pająki nie grasują w kiblach i prysznicach ?

Gość · Wysłany: Nie 20:01, 08 Mar 2015 Temat postu:

Ktoś tu z Was był ?
[link widoczny dla zalogowanych]
A może się Ktoś wybiera ?

Hejterka

Zdjęcia cudne!
Przymierzamy się do karawaningu kilka lat, ale zawsze jest jakieś ale. Zresztą nie wiem czy w opcji z małym psiakiem to byłaby na pewno wygodna opcja. No i nosimy się z zakupem własnej przyczepy lub przerobieniem busa. Chociaż... Jak na nasze wypady - a było ich już ich trochę w pełni sprawdza się opcja z dużym namiotem typu Coleman Da Gama 5 (2000012162) ([link widoczny dla zalogowanych]) Najbardziej zależy nam na mobilności, wydaje się, że busik przerobiony na kampera "przykuwałby" do jednego miejsca. A tak można spokojnie zwiedzać, ale może tylko tak sobie to tłumaczę, jakoś na razie tego nie widzę.

Gość

Hejterka

Caravaning ....
Mam znajomą co podróżuje bez niczego ma tylko matę samopompującą.

Śpi gdzie się da. Jeździ razem z kumpelą po prostu stopem, lub komunikacją lokalną. Były już w Gruzji, Turcji w tym roku spotkałam ją w Czarnogórze. Następną wyprawę planuje po Kubie więc będzie musiała wsiąść w samolot. Nie chodzi o pieniądze. Ona uważa, że tak lepiej jest poznać ludzi, zwiedzić jakiś kraj. Dużo zależy od nastawienia. Czy chcemy zwiedzać, czy odpocząć leżąc do góry brzuchem. My przerobiliśmy busa na kampera, a nad Adriatykiem okazało się, że prywatne kwatery są tańsze niż zatłoczone pole namiotowe. Spaliśmy w apartamencie, a znajome na plaży. Potem pojechały dalej. W Polsce też można jeździć na wypoczynek kamperem nawet pod namiot. Tylko, że jest strasznie drogo i pogoda niepewna, zwłaszcza chłodne noce. Oczywiście jadąc pod namiot w Polsce trzeba pamiętać o okopywaniu namiotu, by w nim nie popłynąć jak jest ulewa. Dlatego zawsze mamy ze sobą saperkę. Taką wielofunkcyjną. Można ja kopać, rąbać, piłować. Pamiętam jak byliśmy dawno temu pod namiotem z dziećmi na Helu. Praktycznie deszczówka przelewała się przez namioty zabierając do zalewu wszystko co nie było ciężkie. Od tego czasu zawsze jak odpoczywamy pod namiotem w Polsce staramy się rozbijać namiot na górce a wkoło namiotu kopiemy rów z odpływem.

zdjęcia ze strony : [link widoczny dla zalogowanych]