MIĘKINIA - PIERWSZE FORUM GMINNE

staszek

Endorfino.
Proszę, ja naprawdę nie chcę Tobie zwracać uwagi ale niestety się mylisz. Pani Agnieszka "zniknęła" 8.11 a post do którego się chcę odnieść napisał Pan Bąkowski 13.11 i tak jak pisałem, doprawdy nie wiem po co. To Panu Bąkowskiemu powinnaś zwrócić uwagę, że nie powinien dyskutować o ludziach których tu nie ma. Ja to wytłumaczę temu Panu na swój sposób, odnosząc się do jego wpisu.

Endorfina

Jak uważasz. Ja Cię tylko proszę nie przesadź. a najlepiej przeczytaj to jeszcze raz i zastanów się czy tu - sory za szczerość - w ogóle warto rozmawiać...

Magic

Panie Bogusławie, obowiązuje cisza wyborcza. Posta wyciąłem, wkleje ponownie po zakończonych wyborach.

Endorfina

Boguś jakiś czas temu oficjalnie zrezygnował z kandydowania do Rady Gminy.

b.boguslaw

dokładnie nie jestem kandydatem więc prosze zwrócic ostatni post bo zapomniałem dopisac że pan staszek bardzo nie chciał żeby dowiedzieli się o tej sytuacji rodzice naszej klasy i to on zamknął sprawe a mi delikatnie zasugerowano się zamknąc choc bardzo chciałem wszyskto opowiedziec rodzicom i ponieśc konsekwencje a pan jest gotów na konsekwencje swojego postępowania panie staszku

i jak pan pisze to podobno wielu rodziców wyraziło swój sprzeciw

a ja myślałem że nikt nie wie ... do czego że jestem naiwny

Magic

Ok w takim razie wklejam:

b.boguslaw

sprzeciw co do zajęc był tylko od jednego staszka który na korytażu szkolnym zrobił skandal wyzywając machając rękami do nauczycielki mówiąc że taki ma styl zachowania czy wychowania jak sam pisze

moją motywacją było dobro dzieci a co jest pana motywacją kiedy wrzeszczy pan w szkole i to mogą zobaczyc inne dzieci

ja poświęciłem wiele godzin bezpłatnie a te pozycje nazywają się pozycjami Denisona i są potwierdzone przez MEN - Ministerstwo Edukacji Narodowej

co do poinformowania rodziców to nie miałem o tym pojęcia, chociaż jak zapraszają strażaków to też rodziców nie informują

pan staszek bardzo nie chciał żeby dowiedzieli się o tej sytuacji rodzice naszej klasy i to on zamknął sprawe a mi delikatnie zasugerowano się zamknąc choc bardzo chciałem wszyskto opowiedziec rodzicom i ponieśc konsekwencje a pan jest gotów na konsekwencje swojego postępowania panie staszku

i jak pan pisze to podobno wielu rodziców wyraziło swój sprzeciw

a ja myślałem że nikt nie wie ... do czego że jestem naiwny

pani aga i pan staszek są z Żurtawińca i pewnie nie lubią Mrozowian

panie staszku ja naprawde życze pana rodzinie jak najlepiej i wszyskim ludziom i tylko prosze nie wkładac w moje ręce tego co nie jest moje lub czego ja nie zrobiłem czy powiedziałem

to pan mnie zaatakował za to że chciałem coś zrobic bezinteresownie i fak to szkoła zawiniła a obwinili mnie i nawet nie pokwapili sie przeprosic więc nie pozostało mi nic innego jak przenieśc córke i prosze mi wybaczyc że nie spytałem pana czy moge

i dziwnym trafem po ostatnim moim poście jakieś dzieci zaczeły wyzywac moją córkę na przystanku przed szkołą w autobusie nr 4 jadącym do Żurawińca, ciekawy zbieg okoliczności

niektórzy biorą sprawy w swoje ręce

pozdrawiam

b.boguslaw

cytuje staszek :
przeprowadził Pan zajęcia nie tylko z leniwej ósemki (rzecz oczywista i prowadzona przez nauczycieli) ale również między innymi z treningu mózgu, narzucając dzieciom dziwne pozycje do relaksacji itp.

To coś nazywa się Gimnastyką Mózgu a cwiczenia zalecane przed rysowaniem ósemki nazywają się "rytmizacją" i leniwa ósemka jest małą częścią Gimnastyki Muzgu w całości zalecana przez MEN
dziwne pozycje relaksacji to pozycje Denisona twórcy Gimnastyki Mózgu

rytmizacja- cykl cwiczeń prowadzących do równowagi organizmu
praktycznie są to cztery cwiczenia
1 picie wody dla energii,
2 "punkty na myślenie"- sa to punkty refleksyjne układu limfatycznego stymulujące rozprowadzenie płynów w górnej części ciała a zwłaszcza głowy i dlatego nazywają się "na myślenie"
3 ruchy naprzemienne- np: dotknąc lewą renką prawego kolana i na zmiane prawa ręka lewe kolano i wiele innych dle przekroczenia lini środka co uaktywnia dwie półkule mózgu jednocześnie
4 pozycje Denisona na uspokojenie i wyciszenie oraz na koncentracje

rytmizacje wykonuje się dla prawidłowego przeprowadzenia dalszych zajęc gdyż każdy w klasie znajduje się w różnym stanie fizycznym co powoduje podwyższony poziom stresu przy cwiczeniach bez przeprowadzonej rytmizacji

dodatkowo przeprowadziłem godzinną prezentacje dla nauczyciela jak będzie wyglądały zajęcia co i dlaczego się robi i co to oznacza

pewnie brak informacji dla rodziców wziął się z zaaferowania takim projektem dla dzieci co pomogło by określic ich sposób uczenia się i komunikacji
uczenie dzielimy na wzrokowe, słuchowe, kinestetyczne i mieszane oczywiście typu wzrokowo słuchowe ...

oprócz tego dowiadujemy się czy pracuje jedna czy dwie półkule i konkretnie która co pozwala posadzic dziecko w miejscu aktywizującym tą półkule
to znaczy że jeżeli dziecko jest wzrokowcem i aktywna jest prawa półkula dla uczenia się do wiemy w tedy że dziecko jest abstrakcyjne i emocjonalne, może trudniej myślec logiczne, czytac i pisac ale jest bardziej artystyczne i twórcze i w tedy sadzamy je w pierwszej ławce z prwej strony patrząc na tablice tak żeby nauczyciel i informacja była widziana najpierw lewym okiem

jeżeli dziecko otrzymuje informacje pozytywnym kanałem(bo tak się go nazywa) to dziecko ma szanse przyswoic i zrozumiec informacje łatwo i z przyjemnością i taka pozycja go uspokaja i daje poczucie bezpieczeństwa
ale najczęściej jest tak że nauczyciel nie wie jakie są dzieci bo nie są kinezjologami i temat diagnostyki ósemką jest trudny i wymaga praktyki i czasu a nauczyciele nie mają na to czasu i możliwości bo takie kursu kosztują i nie rzadko są daleko a jak widzimy mogą nam za to nie podziękowac
bardzo często dzieci są rozsadzane po numerach w dzienniku i ich miejsce w klasie zaczyna ich stresowac a jeżeli jeszcze dziecko ma problemy to się to nakłada

my z nauczycielem chcieliśmy tą sprawe jak najszybciej wyjaśnic i załatwic, planowane były wykłady dla rodziców, i cykl różnych prostych zajęc które dzieci mogły by robic w domu z rodzicami tj, alfabetyczne ósemki, stawianie celi- czyli wiedziec co się robi to połowa sukcesu oraz cwiczenia dla postawienia ręki gdyż często niemowlęcy odruch chwytny blokuje swobodne trzymanie długopisu i wtedy występuje kąpensacja i mamy doczynienie z różnymi sposobami chwytu, często na pierwszy rzut oka naprężonymi i niewygodnymi

dzieci dostały ósemki do domu więc nie było celem trzymania tego w tajemnicy

ale jeden z rodziców wpadł w szał i nie spodobało mu się to że go nie spytali za co płacą wszystkie dzieci i rodzice

co do diagnoz kinezjologicznych to zawsze są pozytywne i wskazują na charakter zdolności dziecka
np: dziecko nadpobudliwe, które najczęściej jest pacyfikowane, najprawdopodobniej jest sportowcem czystej krwi a w szkole brakuje mu sił na wysłuchanie pięciu zdań i nie może wysiedziec na miejscu więc trzeba dac mu szanse na ukierunkowanie swojej energii, tak to się robi w szkołach sportowych i jak zaczynają z 2 godzin wfu dzień to na lekcjach mażą żeby posiedziec a w takiej klasie to większośc jest nadpobudliwa a w zwykłej szkole I pozycja Denisona

artystów i lewo półkulowców też prowadzi się inaczej i inaczej mówi
np: do artysty: to widzisz słyszysz czujesz a do matematyka policz pomyśl przeanalizuj

mając taką informacje można lepiej trafiac do dzieci w sytuacji stresu i kiedy są zagubieni, czegoś nie rozumieją a w pozostałych sytuacjach kiedy informacja jest łatwa i przyjemna zazwyczaj mózg u wszystkich dzieci jest zintegrowany i przyjmuje wiedze intuicyjnie
a Gimnastyka Mózgu(nazwa zastrzeżona) ma przygotowac podłoże i pomagac w kryzysach

pozdrawiam

Endorfina

b.boguslaw

staszek

O czym ty człowieku piszesz. W jakiej szkole ja machałem rękami??? Coś ci się pomieszało, że niby co ja w szkole???? MODERATOR - gdzie jesteś. Co to za bełkot Pana Bąkowskiego. To nie ja jestem jakimś rodzicem z Pana szkoły. O masakra. Endorfino - ja jestem z Miękini a on twierdzi że z Żurawińca. Proszę o zrobienie coś z tymi kłamstwami nie na mój temat

staszek

Rozmawiałem przed chwilą z jednym z rodziców. To nauczyciel poprosił żeby nie poruszać tematu a nie jakiś rodzic. Jak dla mnie z wiadomego powodu. Padły też słowa przepraszam i zapewnienia, że nie powinno to mieć wogóle miejsca. Jarek twierdzi że jestem z Lutyni, a Bąkowski że z Żurawińca. Masakra. Ten rodzic, o którym piszesz musiał być nieźle wkurzony i ja się nie dziwię. A i PANI AGNIESZKA nie jest ani z Żurawińca ani z Miękini.

staszek

Jestem przekonany, że część Rodziców czyta wpisy w tym wątku i ktoś w końcu zgłosi sprawę do kuratorium. Skoro proszono Pana, żeby nie poruszać tematu Pana szkoleń to po co Pan zaczynał pierwszy na forum. Myślę że dyrekcja szkoły bardzo Panu podziękuje, tym bardziej, że jak sam Pan pisze to szkoła zawiniła
Co do kinezjologii wszystkich chętnych odsyłam tutaj:
[link widoczny dla zalogowanych]

A i jeszcze jedno, mogę być dla Pana z Żurawińca, tylko jeszcze niech mi Pan poda adres bo nie będę umiał trafić do domu a dzieci i Żona czekają.

Endorfina

tylko czyja żona w tym Żurawińcu? Cool

staszek

Endorfina.
Kurcze, że niby co, że jak, że ja niby z czyjąś żoną. Nie no chyba z moją chociaż może jakaś demencja starcza albo wujek Alzheimer do mnie puka a ja zawsze drzwi otwarte dla gości w chałupie mam to i coś może się przypałętało. Nie pamiętam. Ale jak obca to chyba pogoni?