MIĘKINIA - PIERWSZE FORUM GMINNE

jarek · Wysłany: Pon 10:16, 05 Mar 2012 Temat postu:

Jeśli glosowałeś na POstmodernistów,
to czy uważasz, ze nie masz czego się wstydzić?

POtem powstają takie oto wpisy w necie,

Ale Polacy to nie najgłupszy naród na świecie,
bo są więksi głuPOle ...

Polacy są mądrzy,
tylko szkoda, że PO szkodzie.
Crying or Very sad

Endorfina · Wysłany: Pon 10:33, 05 Mar 2012 Temat postu:

no dobrze, jarku, a jak Ty to sobie wyobrażasz po Twojemu? ale tak os siebie

cały czas nas oświecasz, dlaczego jest żle i jacy jesteśmy ślepi i głupi

pokaż nam nie to, co mamy robić (albo nie robić) teraz, ale konkretne korzyści z takiego działania na przyszłość i daj jakąś gwarancję, że będzie właśnie tak, a nie inaczej

Jerzyk · Wysłany: Pon 11:29, 05 Mar 2012 Temat postu:

odnośnie wpisu z netu zamieszczonego przez Jarka;
po pierwsze, dużym uproszczeniem i nadużyciem jest takie proste porównywanie płacy do wybranych cen dóbr i usług, gdyż czynników wpływających na ocenę jakości życia jest o wiele więcej i nie można tego w tak pejoratywny sposób przeciwstawiać,
po drugie płaca minimalna nie jest żadnym wyznacznikiem zamożności danego Państwa. To tylko politycy poprzez swoje populistyczne postulaty zwiększania płacy minimalnej, zakorzenili wśród społeczeństwa, że to jest ważne, żeby odgórnie przyjęta płaca minimalna była jak najwyższa. Najlepszym regulatorem tzw. płacy minimalnej jest rynek i jeżeli gospodarka będzie dobrze funkcjonować, to sam rynek wymusi na pracodawcach takie podnoszenie płacy pracownikom, żeby oni chcieli u nich pracować. A podwyższanie PM, powoduje tylko wynaturzenia wśród pracodawców, zaczynają kombinować, zatrudniać ludzi na czarno, redukować zatrudnienie, itd. Czy nie lepiej będzie, jeśli pracodawca zatrudni 9 osób płacąc im po 1000zł niż gdy zatrudni 6 osób za płace minimalną 1500zł (tak dla przykładu) ?
po trzecie i chyba najważniejsze; Niemcy, Francja, Włochy i generalnie cała Europa zachodnia, pracowała na swój dobrobyt przez kilkadziesiąt lat, kiedy my byliśmy stłamszeni przez komunę. My dopiero budujemy swój polski dobrobyt i nie nadgonimy luki cywilizacyjnej w kilka czy kilkanaście lat. Musimy ciężko pracować, żeby dorównać poziomem życia do krajów zachodnich. A jak obserwuje samemu, ale i po wielu rozmowach z ludźmi spoza Polski, którzy mówią, że idzie nam to sprawnie i gołym okiem widzą, że gonimy Europe pod względem infrastruktury i ogólnego poziomu życia.
Oczywiście w dalszym ciągu jest jeszcze przepaść w wielu dziedzinach, ale nie ma co narzekać, tylko wziąć się do roboty i "zasypywać" poprzez pracę tą lukę dzielącą nas od zachodu.

P · Wysłany: Pon 11:48, 05 Mar 2012 Temat postu:

Jerzyk · Wysłany: Pon 11:55, 05 Mar 2012 Temat postu:

nie liczyłbym na to, że dostaniecie merytoryczną i konkretną odpowiedź Wink

ale jeśli się mylę, to również chętnie przeczytam odpowiedź na Endorfiny pytania...

askend · Wysłany: Pon 12:31, 05 Mar 2012 Temat postu:

-To co piszesz Jarek, jest bardzo płytkie, rzeczywiście tak jest, ale Jerzyk wytłumaczył dlaczego.

- Co to ma znaczyć głuPOle? Sledze watek od dawna i nikt nie opisuje w ten sposób wyborców lub polityków z innych partii. To w jaki sposób się wyrażasz jest prostackie.

Endorfina · Wysłany: Pon 12:34, 05 Mar 2012 Temat postu:

i dlatego jeszcze raz przypominam wszystkim o warsztatach z komunikacji, które odbędą się juz w tą sobote w Miękini - jeszcze sie można zgłosić Smile

jarek · Wysłany: Pon 13:08, 05 Mar 2012 Temat postu:

Magic · Wysłany: Pon 15:30, 05 Mar 2012 Temat postu:

Jerzyk z pierwszą częścią Twojego posta się zgadzam, ale z częścią co do gonienia Europy, czuję się w obowiązku coś dodać. Zauważ że przez 40-50 lat zachód prowadził całkowicie inną politykę i m.in. dzięki temu doszedł do takiego dobrobytu jaki tam obecnie panuje. Gdybyśmy się na tym wzorowali moglibyśmy szybciej zredukować różnice między nami, ale nasi politycy idą w zaparte i biorą przykład z polityki która całkowicie zachód wyhamowała, politykę "matki-dobrodziejki" UE, bo dotacje, bo jałmużny itd a społeczeństwo ten szajs kupuje...

Jerzyk · Wysłany: Pon 16:14, 05 Mar 2012 Temat postu:

zgadzam sie, że gonimy powoli, a nawet w niektórych kwestiach się cofamy, że możnaby (a nawet trzeba) wprowadzić kraj na szybszą ścieżke rozwoju. Już kiedyś o tym rozmawialiśmy, że byłoby super, jakby mandat od społeczeństwa do samodzielnego rządzenia dostała partia o poglądach zbliżonych do JKM. To co napisałem o doganianiu Europy, pisałem w kontekście zamieszczonego opisu porównującego poziom życia w Polsce i krajach zachodnich. Po prostu mamy co nadganiać i używanie argumentu, że u nas jest dużo gorzej niż na zachodzie, bo głuPOle rządzą jest demagogią. A to że powinni rządzić lepiej, to pełna zgoda. To, że na nich głosowałem, nie znaczy, że zgadzam się z wszystkim co robią. Ale o tym już dyskutowaliśmy Smile

jarek · Wysłany: Pon 20:10, 05 Mar 2012 Temat postu:

jarek · Wysłany: Pon 20:22, 05 Mar 2012 Temat postu:

Magic · Wysłany: Pon 20:57, 05 Mar 2012 Temat postu:

Miałem się Jarku odnieść do pewnych części Twoich postów, ale tak sobie pomyślałem:

Może dla Ciebie rzeczywiście będzie lepszą alternatywą wyprowadzić się z Polski o której pisałeś? Mówię teraz bez krzty ironii czy złośliwości, żebyśmy się dobrze zrozumieli.
Dla własnego świętego spokoju, lepszego samopoczucia, zdrowia i braku nerwów, bo ja Twoje wpisy czasem odczytuję (może błędnie) że przebywanie w dzisiejszej Polsce jest dla Ciebie okrutną męką.

jarek · Wysłany: Pon 22:08, 05 Mar 2012 Temat postu:

Ozi · Wysłany: Pon 23:56, 05 Mar 2012 Temat postu:

Ciezki temat sie zrobil, tak krotko z mojej strony.
Mam wrazenie, ze takie teksty jak ten wyslany przez Jarka na czarnym tle pisza 20-30sto latkowie, ktorzy dopiero wyjechali na zachod, zobaczyli jak tam jest i stasznie sie oburzaja (dwudziestolatkowie lub ich znajomi, ktorzy sluchaja relacji z zagranicy. Sam slucham podobnych relacji jak to w Irlandii jest fajnie i jak duzo sie tam zarabia Smile

).
Nie wiedza, ze 10 czy 20 lat temu bylo jeszcze gorzej!
Jestesmy do tylu? Prawda, nadrabiamy? Prawda, nie nadrabiamy wystarczajaco szybko? Prawda
Jarek pisze kto jest zly i pokazuje alternatywe. Nie za ciekawie ten wybor wyglada, co gorsza, nie jest to wybor racji, tylko przekonan. Powstaje zamet okrzykow i symboli, nie ma miejsca na mertytoryczna dyskusje.
Zamiast myslec o emigracji, buntach i rewolucji lepiej zajac sie rodzina, mysleniem, dyskusja i praca. Potrzebujemy czegos w rodzaju nowego Pozytywizmu. Nie jestem historykiem ale wydaje mi sie, ze to Pozytywizm XIX w. stworzyl fundamenty pod rozwoj kraju w okresie miedzywojennym.