MIĘKINIA - PIERWSZE FORUM GMINNE

Metal Freak · Gość

No miałem nic nie pisać, ale ten temat to już jakaś totalna żenada...

Poziom nie których tych wywodów to dno totalne

Powiem tak nie odnoszę się personalnie do osoby mojej byłej sąsiadki (chyba już na dobre zapomniała o starych czasach) jak również do pana Batry, którego znam z widzenia i nawet mnie kilka razy na stopa zabrał, o Danielu nie trzeba nic wspominać bo wiadomo że się znamy...

Jacy wy jesteście, co nie którzy mieszkańcy, puści - totalni ignoranci...

Nie rozumiem waszej postawy, to że Daniel jest jaki jest to nie oznacza że namaszczeni kandydaci biorą 100% jego cech osobowości... z nie którymi decyzjami Daniela się totalnie nie zgadzam, nie pasuje mi jego nie które zachowania jak również mam inne poglądy na różne sprawy...

Przepraszam bardzo, Ci kandydaci zostali wybrani w demokratycznych wyborach, ludzie na nich zagłosowali bo mieli jakiś powód... uszanujcie wybór większości - na tym polega demokracja...

Wygrał mój ulubieniec na stołek szefa, Metalowy mu gratuluję, co ma innego zrobić??? nie pasuje mi jego panowanie: czego nie ukrywam, no to wysyłam CV na zagranicę a nie nawijam jak potłuczony... o minusach kandydatur - dajcie radnym czas na wykazanie się nie skreślajcie ich od razu na starcie...

Trzeba było samemu startować a nie pluć na innych mieszkańców, tak zgadza się: pluć na innych mieszkańców, na tych którzy zagłosowali na daną osobę...

Bo jak można nazwać insynuacje na temat pana Batry, bo Hindus, bo nie widać go na wiosce... czy nawet na Daniela, pomijam że jest strasznie kontrowersyjny, ale i tak ludzie zagłosowali na niego...

To jest totalny brak elementarnej kultury... system w którym istniejemy zwie się demokracją, wybiera większość... można się z tym nie zgadzać, ale trzeba szanować wybór innych, czy ktoś będzie dobry czy zły, to okaże się dopiero w przyszłości... kto miał rację a kot nie...

Dla mnie ten wybór czyli pan Batra na radnego, owszem jest dużym zaskoczeniem, zastanawiające to prawda, ale ja czekam na pierwsze sesje jeśli będą kręcone i proszę byłą sąsiadkę o przekonanie pana Batry o udzielanie się tu na Forum, pomimo tej obiegowej opinii... że to syf i malaria... no ale akurat to jest syf i malaria... no cóż... jaka gmina takie i forum...

Fajnie by było mieć pełną obsadę na forum, co by nie powiedzieć na temat Jarka (no uszczypliwości na temat jego poglądów jednak nie będzie) ale robił wspaniałą pracę jako radny tu na forum: w postaci dokumentacji filmowej oraz plików na dysku Google do wglądu

Kolejny punkt:

Pytam się co to za żałosny argument: wprowadzać wiarę do polityki... dla mnie jak ktoś fachowcem to nie ma znaczenia jaką wyznaje wiarę czy w ogóle... a jak ktoś w życiu jest dwulicowym gnojem (miało być ostrzej, stary Metalowy odszedł) to i mu te trzy zdrowaśki na kolanach w kościele w pierwszym rzędzie nie pomogą...

Ludzie ogarnijcie się: człowieka nie ocenia się po wyznawanej wierze tylko czy jest dobry czy złym człowiekiem... po czynach się ocenia kogoś a nie po ideologii...

Wiecie co może i dobrze że intensywnie szukam tej pracy i jednak nie zgodziłem się na start w wyborach do rady...

Nie to że nie byłbym aktywny, bo bym był hiper aktywny, a już na pewno nie całował bym butów szefuniowi i wałczyłbym do ostatniej krwi w sprawie Lutyni... tylko wiecie rozpierd...la mnie ta Lutyńska mądrość ludowa i ta zaściankowość - ta totalna ignorancja... jeszcze nie odbyły się żadne sesje a już komentarzy w ch...j... jak to będzie źle...

No, ale dziękować "niebiosom" że nie jestem jednak radnym z Lutyni ponieważ zaraz bym był tą zarazą, tą dżumą co podzieliła Lutynię... szziiiit ale ja nie widzę żadnych rys, pęknięć, wyrw w ziemi, białej linii w poprzek Lutyni, tu nie ma jakiś obozów na jednych i drugich... zwolenników i przeciwników... to tylko parę osób robi szum medialny...

Nie oznacza że nie mają racji czy też mają w 100%, tu rozsądku trzeba a nie sztuczne nakręcanie podziałów... i tu również dotyczy to Daniela - warto czasem, robić coś na spokojnie - przemyśleć coś kilka razy... żeby każda strona była zadowolona... lub chociaż udawała że jest... konflikty nam są zupełnie nie potrzebne... szczególnie jeśli mój ulubieniec nadal u władzy...

Tiiiaaaa, plakaty im w głowie, hasełka wyborcze... sreeelle morelle - to że autobusów za dużo nie ma, to nikt nie napisze... to akurat to nic...

Ostatnio czekałem z półgodziny w Leśnicy po drugiej na autobus a kierowca wzruszył ramionami że nie ma miejsc i odjechał... kolejny po 16-tej...

Po prostu rzygać mi się ostatnią polemiką tu na forum w dziale Lutyni, żeby ktoś tak powalczył o przyszłość naszą a nie tylko obie strony hejtowały drugą... ale to takie Polskie - katolickie...

Pewnie jak większość normalnych ludzi wali mnie ta cała polityka i jej otoczka, chcę wyłącznie jakiejś normalności we wsi, perspektyw... tylko tyle...

No ale cóż, ten tekst jest g....wni wart, przecież ten tekst pisany przez ateistę, czyli wiadomo że to kawał ku...wy, gnoja i pewnie złodzieja... no bo nie chodzi na msze, czyli jasno wynika kim jestem... z zasady... pewnie dla wielu światowców...

Gość

Gość

Endorfina

zapco

Metal Freak · Gość

Endorfina

@zapco
Nie wiem, gdzie leży prawda w Lutyni. Słyszałam różne strony i różne racje, ale trochę wiem, jak to jest, kiedy się chce coś zrobić, a dostaje się batem pod kolana już na starcie.
Całkiem słuszna sugestia tu padła - dać im czas, niech się wykaża. I pomóc, jak jest możliwość.
a przynajmniej nie atakować od samego początku.

zapco

Endorfina, nie wiem skąd to w Lutyni i dlaczego, i nie chcę wiedzieć. Mieszkam już dwa lata i bardzo chcę aby było tak jak naskrobałem powyżej.
Chce aby w normalnych pytaniach do samorządowców inni nie doptarywali się drugiego dna, abym mógł powiedzieć z uśmiechem dzień dobry do radnego i mógł wymienić parę rzeczowych zdać, mimo że nie popieram jego obozu.

NetMonitoring

Zbezpieczycielu przedstaw się wszystkim, jak masz odrobinę odwagi cywilnej, żeby ludzie, którzy czytają te Twoje bzdety mogli Ci zadać pytania osobiście, może nawet na forum, np. na zebraniu wiejskim. Anonimowo to łatwo pluć jadem. Porozmawiaj z Danielem, Kaśką, Harishem i innymi, których obrażasz na potęgę, nie sam na sam, tylko na zebraniu, żeby ludzie widzieli, tak jak na tym forum.

Metal Freak · Gość

@Endorfina

Prawda jest bardzo banalna, całe te bicie piany jest wyłącznie na rękę Danielowi i szefuniowi, jeden ma swoich drugi ma swoich popleczników, to tylko o polityczne gierki chodzi - nie ma co się tym przejmować...

A że forum i dział Lutyni jest taki słaby, no to z kilku postów, wyłącznie (podkreślam) co nie których: można wyciągnąć wnioski że tu jest tak źle że się "aż zabijamy w nienawiści".

Jakby tak było w rzeczywistości to tematów było by w cholerę a tak bierzmy wypowiedzi kilku osób jako takie happening... coś ja Polski Monty Monty Python, no kto tu właściwie tak na prawdę pisze, ot kilka osób + dodatkowe kilka wcieleń SJ...

Wątpię że Lutynia jest aż tak podzielona na zwolenników Daniela i szefunia, oj nie... to mit...

Problem polega na czymś innym Lutynia, jest podzielona geograficznie - jest duży rozrzut przestrzenny, ludzie nowi / napływowi nie integrują się za bardzo ze stary mieszkańcami. My się tylko wyłącznie mijamy... część nowych osiedli nie ma pojęcia o innych częściach i vice versa...

Nie ma jakiejś wspólnej strefy, ponieważ orlik czy plac (rodzice z małymi dziećmi), nie jest dla każdego - pub również to nie to... a festyny to raz na jakiś czas, czyli my się po prostu nie znamy... przez co można nam wmawiać każde g...no i ludzie to kupują, bo ktoś napisał w internecie, na forum, na stronie lub baner wywiesił... sąsiad powtórzy drugiemu bzdurę i rodzą się niestworzone historie...

To jest właśnie problem, no poznaję nowych a i owszem ale wyłącznie z konieczności bo znowu ten pi....ny Polbus nie dojechał, nie ma go wcale w rozkładzie lub uciekł... ktoś mnie zgarnął i sobie chwilkę pogadamy...

A tak... Jeśli by było więcej jakichś luźniejszych spotkań organizowanych przez osoby postronne, myślę że mielibyśmy jakąś szansę a tak jesteśmy w głębokiej d....ie, kilka osób wyrabia nam Lutyniakom opinie...

Czy ktoś z tu będący na forum uważa że jestem anonimowy, no nie jestem... oj sporo osób wie o kim mowa... ja się aż tak nie ukrywam... nie którzy tylko zapominają że emocje i uprzedzenia są najgorszym doradcą, czasem warto dopuścić rozsądek do swoich tekstów...

Pójść o krok dalej niż konkurencja... no cóż... tylko czy nie których stać na ten krok... ja w to niestety wątpię... własne ja (super ego) wygrywa niż dobro ogółu... smutne co nie... i tak nadal będzie jak nie nasunie się nam jakaś nutka samorefleksji...

No ale co ja znowu pie....rze przecież tego nie da się zrobić w Lutyni... tu każdy jest debeściak, najmądrzejszy i taki zajeb...cie cool a że mu słoma z butów wystaje no cóż...

Endorfina

horst1969

ciekawe, czy jest coś takiego, jak terapia dla całej wsi

tuby_lec

Mandragora

Metalowy Drogi!! Czy Ty naprawdę myślisz, że mogłabym zapomnieć kiedykolwiek o swoich sąsiadach z Piastowskiej!? Moje najfajniejsze wspomnienia związane z Lutynią wiążą się z Wami, Waszą wielką dla nas życzliwością.
Zb....awiciel na tyle dobrze się czuje w roli "proroka", że niech sobie pisze, co tylko mu sprawia tak szaloną satysfakcję. Psy szczekają ale karawana i tak pójdzie dalej.
A ja właśnie przygotowałam sobie ulotki z podziękowaniami i kontaktem, które rozniesiemy po skrzynkach z synem i NIKT nie będzie mi zarzucał, że "uwiesiłam" się na plecach Daniela...
Takie spotkania np.comiesięczne gdzieś na niezobowiązującym gruncie, przy dobrej kawie to świetny pomysł i na pewno wprowadzę go w życie.
Życzę wszystkim miłego dnia!

zdzich