MIĘKINIA - PIERWSZE FORUM GMINNE

Gość

Tak są właśnie odbierane w Lutyni apele o spokój, pojednanie i współpracę.

Metal Freak · Gość

Gość

Sorry Metal, ale nie mamy o czym gadać.
Ty masz spawarkę, a ja mam rodzinę - różnicę pomiędzy nami widać gołym okiem i dlatego wspólnego tematu nie znajdziemy.

Jakiś kod ? Laughing

o trolach, karłach ? " Laughing

Dżizus - jakiś matrix ! Laughing

No Comments Laughing

Ale jakbyś czujnik chciał w promocyjnej cenie to daj znać.

staszek

Troszkę nie ogarniam tego forum.
W sprawach lokalnych też widzę, że najwięcej ma do powiedzenia fachowiec od zbawiania świata. Jak dla mnie od tego typu dyskusji są sprawy ogólne.

P.S.
Można wywalić bo nie w temacie lub zostawić tak jak zostawia się posty niektórych użytkowników.

Gość

@staszek
ja ? zbawicielem świata ? Laughing

dalekim od tego.

BTW:
Po co było (jest) oto wójta atakować ?
[link widoczny dla zalogowanych]

staszek

Zbezpieczyciel.
Nie no, bez jaj. Zbawca fajnego świata jest jeden i tylko jeden i przykro mi, ale nie Ty nim jesteś, ale jak tylko zaczniesz mi próbować zmieniać mój fajny świat to zaraz i Ciebie awansuję. Dostaniesz taką rangę gratis, ale mleka już nie postawię.

Mandragora

Musiałam sobie kilka dni przerwy od tego forum zrobić! Coraz ciężej ogarnąć, o co tak naprawdę w "wojnie lutyńsko-lutyńskiej" chodzi!
Ale dobrze! Myślałam bardzo długo co z tym fantem zrobić!?

I TAK-ENDI, MASZ CAŁKOWITA RACJĘ!
Musimy spotkać się wszyscy- aktorzy lutyńskiego dramatu na neutralnym gruncie i w związku z tym już dziś zapraszam w styczniu na spotkanie przy kawie. Będziemy mam nadzieję wszyscy- Daniel z Magdą, p.Batra, osobiście zaproszę poprzednich radnych, przede wszystkim Jadwigę, Rade Rodziców, przedstawicieli Stowarzyszenia "LUT-EDU", Ciebie Łukaszu wraz z małżonką, Leszka Gawlińskiego,Adasia i tych wszystkich, którzy interesują się zakończeniem "konfliktu", cokolwiek to znaczy!.
Przygotuję zaproszenia i osobiście zaniosę do domów wszystkich, którzy powinni być na tym spotkaniu, a informacje dla mieszkańców zamieszczę we wszystkich, dostępnych miejscach.
Czekam również na Wasze propozycje, kogo mam jeszcze zaprosić, bo nie koniecznie wiem o wszystkich.
JMG zaprosimy, jak zwołamy zebranie wiejskie, po- mam nadzieję obraniu wspólnego frontu w pracy nad lepszą przyszłością Lutyni.

Mam głęboka nadzieję, że WSZYSCY staniemy ponad podziałami i spotkamy się podczas merytorycznej i spokojnej wymiany poglądów!
Licząc bardzo na powyższe pozdrawiam wszystkich!

Pogadamy- mam nadzieję kulturalnie, wyjaśnimy wszystkie zastarzałe problemy, pomyślimy o wspólnym froncie,bo przecież cele chyba tez mamy wspólne

Gość

O................. To mi się Pani Kasiu podoba !
Elegancko - czapki z głów.

Tylko małe pytanie ? czemu dopiero w styczniu ?
Mogę załatwić ulotki dla wszystkich za parę godzin i w ciągu 5 dni wszyscy z sołectwa Lutyńskiego będą je mieli w skrzynkach.
Służę pomocą, mam fajną umowę z Pocztą Polską, a jeszcze w grudniu są fajne promocje. Mój numer ma Daniel - niech Pani da do się domówimy.

A i najważniejsze !
Niech do czasu spotkania będzie takie symboliczne zawieszenie broni, którego namacalnym wyrazem będzie zawieszenie akcji "banerowej wojny na krzyżówce" oraz "gazetowej wojny w GŚ" z Wójtem JMG i Panią Rybacką przez Daniela.
Już i teraz.
Zgoda ?

BTW -

Mandragora

Łukaszu- znasz powiedzenie "Co nagle, to po diable"?
Spokojnie- dajmy sobie w tym cudownym, ale dla nas kobitek nieco trudnym przedświątecznym czasie troszkę oddechu!
I na pewno żadnych zaproszeń pocztą wysyłać nie będziemy- uważam, że najbardziej stosownie i elegancko będzie osobiście na takie spotkanie zaprosić zainteresowanych.
Bardzo Cię tylko proszę o wysłanie na Priv listy osób, które chciałbyś na tym spotkaniu widzieć.
My- radni, Daniel i Magda na pewno będziemy, a o zdjęcie banera tez już wnosiliśmy i...mam nadzieję, że jak cokolwiek tam zawiśnie, to życzenia dla WSZYSTKICH mieszkańców z okazji zbliżających się Świat Bożego Narodzenia.

Gość

Co do Priv - to porozmawiam z innymi ludźmi z "Lut-Edu" i dam znać.
Ale serio - te banery i artykuły w GŚ muszą się definitywnie zakończyć - to jest mój warunek sine qua non.

Życzenia Świąteczne ? - spoko, jasne, jak najbardziej - tylko proszę aby nie miały charakteru wychwalania siebie (Daniela i "jego" Radnych) i pomniejszania roli obecnej władzy Gminnej i jakiejkolwiek utarczki przeciwko władzom Gminnym i Szkolnym.

To taki mały krok człowieka (sołtysa) i taki duży krok (dla) ludzkości Laughing

> mieszkańców Lutyni.

Mandragora

Jeju!
Co to jest?
Mój warunek sine qua non (cokolwiek to znaczy).
Dlaczego nadal stawiamy jakieś warunki, i na jakiej do diabła podstawie?
Ja stawiam tylko jeden- niech tu wreszcie będzie KULTURALNIE i choć trochę na poziomie.
Może niech każdy odpowiada wreszcie za siebie!
Już widzę to Twoje wyobrażenie- "oto idzie przywódca stada D, a za nim stadko bezmózgich, tępogłowych kaczątek".
Mój warunek- przestań stawiać warunki!!!!!!!!!
Spotkajmy się jak cywilizowani ludzie, pogadajmy jak dorośli, dajmy sobie po razie (może Jarek przyjdzie?!) i dojdźmy wreszcie do jakiegoś porozumienia z okazaniem DOBREJ WOLI wszystkich stron.
Jak dogadam miejsce i termin to z pewnością poproszę o pomoc.

Endorfina

Gość

A już miało być fajnie i KULTURALNIE.
Prosiłem o zawieszenie wojny "banerowej" i "gazetkowej". i tyle. Jest to warunek sine gua non pojednania (i dlaczego nadal ?, czy ktoś już taki warunek stawiał ?, czy ktoś jakieś warunki kiedyś stawiał ?) , ma to być warunek dla pokazania dobrej woli przez Daniela, warunek pokazania, że się chce merytorycznie rozmawiać, a nie tylko na slogany banerowe i gazetkowe, że się przestanie krytyki Wójta, że się przestanie krytyki Pani Rybackiej, że się chce coś wspólnie osiągnąć w Lutyni, a nie "mój jakiś tam warunek" i proszę o zrozumienie moich postów.
Proszę nie przypisywać mi złej woli - ludzie to czytają i widzą.

To znaczy, że Pani Radna Katarzyna Lachmann chce pokazać jaka jest wspaniałomyślna i zaproponuje spotkanie ? i z Danielem i Magdą, a oni sobie zaraz artykulik w przed dzień lub dzień po wysmarują w gazetce albo baner zawieszą i wszystko co najgorsze wójtowi przypiszą, a co naj sobie ?
Takie to ma być pojednanie Pani Kasiu ?Sorry.

Pisze Panie; Na jakiej podstawie ? ano takiej, że to te właśnie banery i gazetki rozpoczęły dzielenie Lutyni - to tak dużo aby prosić o zaprzestanie tego ?Sorry.

Dalej pisze Pani; Jak cywilizowani ludzie ? Ok - ja się piszę na taką rozmowę - ale wojna toczona na banery i gazetki przez Daniela to jest ta właśnie wg Pani wykładnia cywilizowanej rozmowy ?Sorry.

Banery i artykuły w GŚ krytykujące władzę Gminną i dyrekcję Szkoły to jest początek całego zła w Lutyni i muszą zniknąć, przynajmniej dla mnie i to jest MÓJ warunek !!! i tylko mój. Nie wypowiadam się za resztę mieszkańców.

Jeżeli wojna banerowa i gazetkowa to jest KULTURALNY sposób rozmowy to ja wymiękam.

Co do Jarka - to chciałem w poprzednim poście napisać tak;
"i niepotrzebni są nam byli radni z innych wiosek do pomocy i/czy mediacji" ale się powstrzymałem, lecz Pani widać chce mnie sprowokować słodkim gadaniem o Jarku.
Oznajmiam, że ja na żadne spotkanie z takim radykałem i krytykantem obecnej władzy Państwowej zarówno Ustawodawczej, Wykonawczej i Sądowniczej oraz Prezydenta RP (a także krytykantem Jurka Owsiaka i WOŚP) jakim jest RJB się wybieram i zdania nie zmienię !

Nie wiem jakie inni mają zdanie na spotkanie w "świetle" wojny banerowej i gazetkowej prowadzonej przez Daniela przeciwko Wójtowi i Pani Rybackiej oraz z RJB z Pisarzowic > ale ja dziękuję.

BTW - nawet nie zauważyłem ale ponoć baner zniknął był dzisiaj - chyba to "nie wójt go ukradł znowu" ? Laughing

Gdyby te banery coś merytorycznego wnosiły (bez ukrytej mniej lub bardzie krytyki wójta), coś mądrego przekazywały mieszkańcom - to mogą być i jestem za !

Mój cytat:
"Niech do czasu spotkania będzie takie symboliczne zawieszenie broni, którego namacalnym wyrazem będzie zawieszenie akcji "banerowej wojny na krzyżówce" oraz "gazetowej wojny w GŚ" z Wójtem JMG i Panią Rybacką przez Daniela"
TO TAK WIELE DLA PANI ? To sorry !

Endorfina

ludzie, którzy chcą porozumienia i zgody nie zaczynają od słów 'mój warunek'
niewiele się w tej chwili różnisz od jarka - moja zgoda jest ok, wasza - won!

Spotkajcie się bez warunków. I pogadajcie najpierw o d.maryni. Choć by o tym po ile węgiel w tym roku.
Poza tym rzeczywiście przydałaby się Wam osoba z zewnątrz. Może zaprosicie Teodoreczkę? Ona się nadaje do katalizowania.