Forum MIĘKINIA - PIERWSZE FORUM GMINNE Strona Główna MIĘKINIA - PIERWSZE FORUM GMINNE
Zaproś znajomych do wspólnych rozmów
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Ocalić od zapomnienia - Spacerkiem po Lutyni .
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum MIĘKINIA - PIERWSZE FORUM GMINNE Strona Główna -> LUTYNIA
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Acomitam
początkujący
początkujący



Dołączył: 03 Sty 2017
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lutynia
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 19:07, 08 Sty 2017    Temat postu:

Chciałbym uniknąć na przyszłość problemów więc skoro już został poruszony tutaj temat prywatności mam pytanie do Admina i wszystkich forumowiczów . Jak wygląda sprawa prawna w momencie kiedy będę chciał opisać prywatny dom, w którym nadal mieszkają pierwsi albo nowi mieszkańcy ? co z budynkami , państwowymi ? Sam osobiście nie posiadam zdjeć jak wcześniej pisałem , ale widzę że tutaj na tym forum jest kilka zdjęć. Jak wyglada sprawa z opisaniem ich , muszę uzyskać pozwolenie od osoby która je tutaj zamieściła ? Jeżeli tak to proszę o pozwolenie ( nik - Mandragora ) . Umieszczone zdjęcia przez Ciebie znajdują się w pierwszym poście ( Takie inne.....historia.... zdjecie jest na 1 stronie ) . Zdjęcie to chciałbym opisać póżniej ale już teraz proszę o pozwolenie jeżeli takie potrzebuję - dziękuję . Ja jeszcze nie skończyłem tematu MIESZKAŃCY , straszny mam mętlik w głowie chciałbym wszystko opisać za jednym zamachem ale tak się nie da , więc chcę to jakoś poukładac żeby to miało ręce i nogi , a nie tak skakać z jednego tematu na drugi . Pozdrawiam i dziękuję za odpowiedż na zadane moje pytania .

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Andrzej
bywalec
bywalec



Dołączył: 23 Lut 2016
Posty: 237
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 20:11, 08 Sty 2017    Temat postu:

Acomitam... Rzeczywiście coś takiego zaszło...A zaszło to, co często się w internecie zdarza i o co nawet niektórzy skaczą sobie do oczu...I napominają aby wpierw czytać ze zrozumieniem... I ja rzeczywiście popełniłem ten błąd, dlatego tym bardziej cenię sobie spokojną reakcję...Przepraszam więc i pocieszam się, że tylko ci nie popełniają błędów, którzy nic nie robią... Albo nic nie piszą...Pozdrawiam serdecznie !

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ozi
Administrator
Administrator



Dołączył: 25 Wrz 2006
Posty: 1763
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lutynia
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 12:34, 09 Sty 2017    Temat postu:

Acomitam napisał:
Chciałbym uniknąć na przyszłość problemów więc skoro już został poruszony tutaj temat prywatności mam pytanie do Admina i wszystkich forumowiczów . Jak wygląda sprawa prawna w momencie kiedy będę chciał opisać prywatny dom, w którym nadal mieszkają pierwsi albo nowi mieszkańcy ?

Można opisać prywatny dom pod warunkiem, że pisze się prawdę i nie narusza się dóbr osobistych osób tam zamieszkujących. Trzeba unikać podawania informacji pozwalających na jednoznaczną identyfikację osób, np. zdjęcie domu, adres i nazwisko osoby zamieszkującej. Formalnie, opisanie domu i podanie nazwiska osoby która tam mieszkała, nie jest naruszeniem dóbr osobistych.
Mimo to, tym forum prosimy o unikanie używania nazwisk osób, które nie pełnią funkcji publicznych, chyba że wyrażają na to zgodę.

Acomitam napisał:

[...] co z budynkami , państwowymi ?

jak wyżej. Chyba że mamy do czynienia z czynnymi budynkami wojskowymi, itp.
Acomitam napisał:
Sam osobiście nie posiadam zdjeć jak wcześniej pisałem , ale widzę że tutaj na tym forum jest kilka zdjęć. Jak wyglada sprawa z opisaniem ich , muszę uzyskać pozwolenie od osoby która je tutaj zamieściła ?

Nie, nie trzeba takiego pozwolenia jeżli odwołujemy się do zdjęcia udostępnionego przez autora czy właściciela. Powielanie takiego zdjęcia wymaga zgody.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Endorfina
Administrator
Administrator



Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 5281
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 19 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mrozów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 22:41, 10 Sty 2017    Temat postu:

Przy cytowaniu zdjęć należałoby podać skąd pochodzi i zamieścić linka do oryginału. W większości przypadków to wystarczy.

Nie wiem na ile, i czy w ogóle zajdzie potrzeba fotografowania współczesnych budynków. Jeżeli tak, to prywatnych posesji bez zgody fotografować i zamieszczać samowolnie w necie nie wolno. Z tego, co się orientuję i niech mnie ktoś poprawi w razie czego - wolno natomiast, jeżeli jest to część szerszej panoramy (np. fotografujemy ulicę i częściowo widać posesję).

Nazwiska jak powiedział Ozi. Ale dla odróżnienia bohaterów zawsze można użyć inicjałów na przykład.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Endorfina dnia Wto 22:44, 10 Sty 2017, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ozi
Administrator
Administrator



Dołączył: 25 Wrz 2006
Posty: 1763
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lutynia
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 23:36, 10 Sty 2017    Temat postu:

Endorfina napisał:
Jeżeli tak, to prywatnych posesji bez zgody fotografować i zamieszczać samowolnie w necie nie wolno.


Na szczęście dla fotografów, wolno robić zdjęcia prywatnych budynków jeżeli nie wchodzi się na prywatne posesje Smile To by była paranoja, gdybym musiał szukać właściciela budynku sfotografowanego w niedziele i pytać czy się zgadza na umieszczenie zdjęcia w galerii.

Wyobrażacie sobie turystę robiącego zdjęcia ciekawych obiektów, który puka do drzwi i pyta wszystkich o zgodę? A jak by zrobił zdjęcie bloku dziesięciopiętrowego?

O zasadzie "cześć większej panoramy" nie słyszałem. Zalecał bym raczej sprawdzanie przed publikacją, czy dana fotografia nie narusza w jakiś sposób dóbr osobistych. Zrobić zdjęcie można, ale jeżeli opublikujemy zdjęcie na którym jest coś co np. kompromituje właściciela lub ujawnia informację o danych osobowych, to wtedy narażamy się na ewentualne roszczenia. Usunięcie zdjęcia powinno w większości przypadków zamknąć sprawę.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ozi dnia Śro 0:27, 11 Sty 2017, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Endorfina
Administrator
Administrator



Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 5281
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 19 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mrozów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 23:45, 10 Sty 2017    Temat postu:

Ozi napisał:
Wyobrażacie sobie turystę robiącego zdjęcia ciekawych obiektów, który puka do drzwi i pyta wszystkich o zgodę?
Zgoda, ale turysta nie publikuje takich zdjęć z podawaniem opisów, szczegółów, mieszkańców etc. Poza tym jak taki turysta stoi za płotem i ewidentnie cyka Ci fotki Twojego własnego terenu, to spokojnie możesz go pogonić i to Ty masz rację, a nie on.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Endorfina
Administrator
Administrator



Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 5281
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 19 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mrozów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 23:52, 10 Sty 2017    Temat postu:

Ozi, a gdzie są konkretne przepisy dotyczące fotografowania i publikowania fotografii (nie wizerunków)?

[Ozi] odpowiedziałem tutaj: http://www.naszestowarzyszenie.fora.pl/dowolne-tematy,21/przepisy-dotyczace-fotografowania,4371.html


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Acomitam
początkujący
początkujący



Dołączył: 03 Sty 2017
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lutynia
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 20:55, 12 Sty 2017    Temat postu:

Dziękuję za szybką odpowiedż na moje zadane pytania , niestety ale jeszcze raz muszę się odnieść do mojego wcześniejszego wpisu , znowusz się powtórzę :
Opisując naszą Lutynię nie będę używał żadnych nazwisk mieszkańców , nie jest moją intencją kogokolwiek wyśmiać , poniżyć będę pisał tak żeby nikt nie poczuł się obrażony . Więc zapraszam wszystkich bardzo gorąco i serdecznie na spacer po Lutyni , będziecie musieli użyc swojej własnej wyobrażni ponieważ nie zamieszczę rownież zdjęć , ale opiszę bardzo dokładnie ciekawe miejsca ( tak myslę ) których już dawno nie ma w Lutyni .
Wszyscy muszą przestrzegać regulaminu , tak więc będę pisał pobieżnie i trochę inaczej w taki sposób żeby nikt nie poczuł sie urażony , wymieniony nazwiskiem , pierwotnie zakładałem pisać bardzo szczegółowo ale tylko budynki i miejsca ( nie mieszkańców nazwiskami ) . Nie będę robił i nie zamieszczę innych zdjęć obecnej Lutyni uważam to za zbyteczne . Wiem adminie również o tym , że zdjęcia które znajdę tutaj i będę ewentualnie chciał opisać ( zamieszczę informacje z kąd zostało to zaczerpnięte ) .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Acomitam
początkujący
początkujący



Dołączył: 03 Sty 2017
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lutynia
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 20:58, 12 Sty 2017    Temat postu:

Ocalić od zapomnienia - Mieszkańcy , część 2 .
Zapomniałem wcześniej napisać w pierwszej części bardzo ważną rzecz , więc wracam do tego tylko na moment . Otusz w momencie napływu nowych osadników zaraz po wojnie było już kilka rodzin , które tutaj mieszkały od pokoleń . Oni się nie zdecydowali na opuszczenie swoich domostw i postanowili mimo wszystko pozostać . Jak wspomniałem wcześniej jedni i drudzy żyli w strachu i niepewności . Starzy mieszkańcy nie wiedzieli co przyniesie nowe i co ich czeka więc czekali i żyli nadzieją , że może powrócą ich starzy sąsiedzi i będzie tak jak za dawnych lat . Nowi osadnicy obawiali się , że może będą muśieli opuścić to co już zajęli i zagospodarowali więc jak by nie patrzył niepewność była po obu stronach . Pomimo tak dużej ilości napływowej ludności z różnych zakątków Polski wszyscy się szanowali , panowała zgoda i nawiązywały się nowe znajomości , przyjażnie . Ludzie bardzo sobie pomagali i to pod każdym względem , często bezinteresownie wiadomo nikomu się nie przelewało były to cięszkie czasy i o wszystko było trudno dzielili się tym co mieli z innymi . Wiedzieli , że zawsze mogą liczyć na sąsiedzką pomoc to było zawsze widoczne zwłaszcza kiedy nadchodził okres wykopków w polu , sianokosów , odbudowy domów itd. itd. Tak duża ilość nowej ludności zaowocowała tym , że zjechali się tutaj ludzie o różnych zawodach . Nie wszystkie wioski w koło Lutyni miały takie możliwości ( nie obrażam nikogo ) pozwolę sobie wymienić np. w Lutyni był ksiądz , organista , kościelny , malarze , pielegniarki , nauczyciele, stolarze , ba nawet był zegarmistrz , rzeżnik , rolnicy milicjanci , hydraulicy , urzędnicy państwowi , magazynierzy , sprzedawcy i wiele wiele innych zawodów . Oczywiście inne wioski też miały swoich osadników ale nie w tak dużej ilości jak to miało miejsce tutaj . Mając tak dużą rzeszę ludności i instytucji Lutynia w tym czasie miała możliwości i naprawdę wyglądała wówczas na potężną mocno rozwijającą sie miejscowośc , w której zawsze się coś działo . Nie wszędzie w tym czasie były : duża ilość różnych sklepów , magazyny , posterunek milicji , izba porodowa tak , tak dobrze czytacie w Lutyni była izba porodowa . Ja nie tylko mieszkam w Lutyni ale tak jak część moich koleżanek i kolegów z mojego pokolenia urodziliśmy się w Lutyni . Ponadto były , szkoła , lekarz , stomatolog , urząd stanu cywilnego , poczta , straż , przedszkole , fryzjer, mleczarnia w środku Lutyni - nie mylić z póżniejszą mleczarnią , rzeżnia w środku Lutyni - nie mylić z póżniejszą rzeżnią , piekarnia , stolarnia , kółko rolnicze , urzędy państwowe , świetlica , bank - kasa , magazyny z zbożem , nawozami , węglem , gospoda , bibloteka , skup złomu itd. itd. Tak , tak kochani Lutynia na te czasy była potęgą i to wszystko działo sie i zmieniało na przełomie tych lat powojennych , ale z czasem zaczęło sie to zmieniać i to drastycznie dzisiaj jest tak jak jest i każdy to widzi . To co ja teraz tutaj piszę nie jest wyssane z palca ani nie bujam w obłokach tak było , piszę szczerą prawdę . A kto nie wierzy niech pyta starych mieszkańców Lutyni tych co mają minimum 60 lat i więcej może jeszcze pamiętają , bo nie wszyscy już pamiętają dlatego przypominam , dla tych co zapomnieli i dla nowego pokolenia piszę na pamiątkę jak niegdyś wyglądała Lutynia . My starzy mieszkańcy już powoli się kruszymy warto poznać i zapamietać losy naszej miejscowości . I tym małym podsumowaniem zakończę moją drugą część Lutyni o mieszkańcach , następna cześć będzie o domach , budynkach .


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Andrzej
bywalec
bywalec



Dołączył: 23 Lut 2016
Posty: 237
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 22:30, 12 Sty 2017    Temat postu:

Zapytam... Czy ci wymienieni na początku Lutynianie którzy mieszkali tu od pokoleń i którzy zdecydowali się pozostać mimo wszystko to byli Niemcy ?...Bo i ja wiem o takich przypadkach a wręcz niemieckich nazwiskach które funkcjonowały wśród lutyńskiej społeczności jeszcze nie tak dawno... I wiesz może co decydowało że ktoś chciał i mógł pozostać ?...Pozdrawiam !

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ozi
Administrator
Administrator



Dołączył: 25 Wrz 2006
Posty: 1763
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lutynia
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 11:39, 13 Sty 2017    Temat postu:

Pomyślałem, że można by było zrobić mapę Lutyni opisującą tamte czasy, z zaznaczonymi wszystkimi miejscami o których pisze Acomitam.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tuby_lec
zasłużony VIP
zasłużony VIP



Dołączył: 27 Maj 2012
Posty: 2661
Przeczytał: 2 tematy

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 22:03, 13 Sty 2017    Temat postu:

Acomitam napisał:
Ocalić od zapomnienia ... Mając tak dużą rzeszę ludności i instytucji Lutynia w tym czasie miała możliwości i naprawdę wyglądała wówczas na potężną mocno rozwijającą sie miejscowośc , w której zawsze się coś działo . Nie wszędzie w tym czasie były : duża ilość różnych sklepów , magazyny , posterunek milicji , izba porodowa tak , tak dobrze czytacie w Lutyni była izba porodowa [...]
to wszystko działo sie i zmieniało na przełomie tych lat powojennych , ale z czasem zaczęło sie to zmieniać i to drastycznie dzisiaj jest tak jak jest i każdy to widzi . To co ja teraz tutaj piszę nie jest wyssane z palca ani nie bujam w obłokach tak było , piszę szczerą prawdę [...] przypominam , dla tych co zapomnieli i dla nowego pokolenia ...

Kurdee! Tak się cieszę Laughing Laughing Laughing Laughing
Że znalazł się Kolega o takim samym poglądzie na zaprzeszłość.
Podobnie było w Mrozowie, choć bliskość Miękini i jej bocznica kolejowa w końcu zwyciężyły.
Tym bardziej się cieszę, że może młodzież tak ochoczo teraz plująca na tzw. komunę, choć nieco liźnie tamtej atmosfery.
Jasne, że nie wszystko było idealne. Jasne, że było naszym rodzicom ciężej,
telewizor był luksusem, za luksusową pralkę robiła Frania
(nie chodzi o imię gospodyni domu) a przygrywało Bambino (też nie chodzi o oseska).
Gratuluję. Naprawdę i serdecznie za ten głos zza miedzy. I pozdrawiam.
tc


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ozi
Administrator
Administrator



Dołączył: 25 Wrz 2006
Posty: 1763
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lutynia
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 22:35, 13 Sty 2017    Temat postu:

tuby_lec napisał:

Tym bardziej się cieszę, że może młodzież tak ochoczo teraz plująca na tzw. komunę, choć nieco liźnie tamtej atmosfery.


Poczułem się wywołany do tablicy, choć taki młody już nie jestem Smile
Przecież to komuna rozwaliła to o czym pisze Acomitam! Centralne planowanie, obieranie prywatnej własności, niszczenie prywatnej działalności gospodarczej, ściąganie ludzi ze wsi do miast, tworzenie państwowych zakładów pracy rozwaliło to wszystko w perzynę.

Jak w latach 90 pojechałem do pracy w Niemczech, to w tamtych wioskach zobaczyłem odbicie takiej atmosfery. To te wyjazdy pozwoliły mi zrozumieć czym była komuna i jakie wyrządziła szkody.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tuby_lec
zasłużony VIP
zasłużony VIP



Dołączył: 27 Maj 2012
Posty: 2661
Przeczytał: 2 tematy

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 23:05, 13 Sty 2017    Temat postu:

Ozi napisał:
tuby_lec napisał:
Tym bardziej się cieszę, że może młodzież tak ochoczo teraz plująca na tzw. komunę, choć nieco liźnie tamtej atmosfery.
...Przecież to komuna rozwaliła to o czym pisze Acomitam!

Ozi, kochany! - wczytaj się o czym pisał Kolega.
Chodziło o dawne czasu. Entuzjazmu. Wejścia na "swoje". Robienie czegoś wspólnie.
Mocno obśmiane czyny społeczne też miały jakiś sens.
Jasne, że nie, gdy w garniturach pozowano przy wbiciu łopaty, ale jednak...
I zauważ: to nie "komuna" spieprzyła wszystko. To ludzie - wybrańcy.
Porównaj setletnią tradycję Wielkiego Narodu zza oceanu.
Np. czyż to nie ustępujący Prezydent próbował coś zrobić dla zdrowia uboższych?
Czyż to nie obecny nasi światli ministrowie zdrowia reformują zdrowie od -dziesięciu lat, z wiadomym skutkiem.
Równie dobrze mógłbym twierdzić, że demokracja z elementami kapitalizmu jest do dooooopy Sad
Ale to rozważania do innego kącika.
Nadal podtrzymuję, że Acomitam robi dobrą robotę Exclamation


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Endorfina
Administrator
Administrator



Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 5281
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 19 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mrozów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 0:15, 14 Sty 2017    Temat postu:

Wróćmy do tematu, plis Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum MIĘKINIA - PIERWSZE FORUM GMINNE Strona Główna -> LUTYNIA Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 2 z 5

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin