 |
MIĘKINIA - PIERWSZE FORUM GMINNE
Zaproś znajomych do wspólnych rozmów
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Endorfina
Administrator
Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 5281
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mrozów
Płeć: Kobieta
|
 Wysłany: Pon 9:36, 22 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Podawajcie se co chcecie
Nie mam czasu siedzieć w necie 
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
|
|
 |
Gość
|
| Wysłany: Pon 9:50, 22 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
| Endorfina napisał: | Podawajcie se co chcecie
|
Dziś podaję pyszny bigos
a w nim grzybki prosto z niebios.
a chciałabym aby były kiedyś z Mrozowa
Mam szansę?
|
|
| Powrót do góry |
|
|
tuby_lec
zasłużony VIP
Dołączył: 27 Maj 2012
Posty: 2661
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
| Wysłany: Pon 10:07, 22 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
| Endorfina napisał: | Podawajcie se co chcecie
Nie mam czasu siedzieć w necie |
I nie "se", ale Tobie,
i - Kochana - w całej dobie!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Teodoreczka
zasłużony
Dołączył: 04 Kwi 2008
Posty: 837
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5
|
| Wysłany: Pią 10:52, 26 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Mam nadzieję, że emocje opadły,
to tak z wrodzoną nieśmiałością proszę Cię Tubylcze Drogi
o cd. opowieści dawnych i mniej dawnych o kolejnych dzielnicach Mrozowa.[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
tuby_lec
zasłużony VIP
Dołączył: 27 Maj 2012
Posty: 2661
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
| Wysłany: Pią 18:56, 26 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
| Teodoreczka napisał: | | ...o cd. opowieści dawnych i mniej dawnych o kolejnych dzielnicach Mrozowa. |
Bardzo proszę, tym razem chyba jednak dla Ulli...
Uwaga dod.: Cykl wydawniczy jest dość długi, ze względu na prace polowe 
Cz. III Mrozów - South
Od czasów nowożytnych mówiło się: za sztreką;
prawdopodobnie przyczynili się do tego gospodarze, którzy osiedli w Mrozowie,
po powrocie z przymusowych robót na terenie Niemiec.
Poprawna nazwa - Zasłocie pochodzi od nazwiska ostatniego jej mieszkańca.
Ostatniego i w sensie dosłownym - było to końcowe zabudowanie tej części Mrozowa
i alegorycznym – Pan Słota już na wieki opuścił Mrozów….
W lewobrzeżnej części dzisiejszej Wyzwolenia (kurde, że jeszcze nikt nie wpadł
na lustrację nazwy ulicy!) rozciągały się pola uprawne – hen, aż do Krępic.
Kilkaset metrów za zakrętem znaleziono źródło wody pitnej, podobno najlepszej w okolicy.
Gmina odkupiła więc spłachetek ziemi, uznała go za obszar chroniony i zbudowała stację pomp.
Odtąd woda popłynęła jedną nitką w stronę wsi, a kilka lat później już cały Mrozów,
a i okolica, cieszyły się z rezygnacji z przydomowych studni
(w większości woda, po zagotowaniu, bardziej przypominała zupę niż coś zdatnego do picia).
Dziś są tam nowe zabudowania, ale wodociąg działa nadal dając w dolnych partiach wsi
całodobowy dostęp do dobrej wody. Mało tego - plotka głosi, że i Wrocławiowi nie smakuje już
woda z Oławy i próbuje wyciągnąć ręce, a może rurę, po mrozowską.
Nie jest natomiast plotką, że Krępice, jako ukryta forpoczta Miasta, podpełzają do Mrozowa
z chętką na aneksję, a tabliczki „Krępice” i „Mrozów” dzieli od siebie już niewiele dekametrów.
Na dodanej mapce oznaczyłem kolejność wędrówki oficjalnych znaków drogowych, dodatkowo, -
w czasie peregrynacji - zdążono już trzykrotnie zmienić designe tablicy.
W sumie, pierwotnie, stało na tym terenie tylko kilka budynków oryginalnych,
z których jeden już dawno temu stanowił bardzo ważny ośrodek społeczny –
mieścił się w nim kilkuosobowy pododdział milicyjny.
Tylko na jednej z posesji panował gospodarz z prawdziwego zdarzenia.
Pomiędzy nimi a „szosą do Krępic” rozciągały się wyłącznie pola uprawne,
aczkolwiek nie w większości Pana B.
Tu też przeprowadzano eksperymentalne procesy scalające zwane popularnie „komasacją”.
W latach osiemdziesiątych zaczynały jednak powstawać nowe zabudowania,
a w pewnej epoce postawiono nawet szklarnię z ekologicznymi pomidorami
(jeszcze dziś widoczne są ślady konstrukcji). Była także przyrodzinna plantacja truskawek.
Obecnie obszar dawnych upraw zmienił charakter z utylitarnego na bardziej prolife’owy.
Dobywana spod tego terenu woda od lat utrzymuje wysokie parametry smakowe, zdrowotne
i, nawet z nadmiarem – techniczne; ciśnienie w rurociągach,
szczególnie nocą częstokroć sięga nawet 4,5 atm.
Zniknął także posterunek milicyjny - gdy Miękinia wygrała państwowy przetarg
na monopol zarządzania Gminą. Personel posterunku został niezwłocznie przeniesiony
i do Mrozowa nigdy już nie powrócił.
Inna sprawa, że reforma „służb” była zasadna i ekonomicznie i kulturowo.
We wsi notowano najwyżej drobne kradzieże drobiu, albo majątku o niewielkiej wartości.
Odnotowano, co prawda, jedno „pobicie ze skutkiem śmiertelnym”
ale do coraz rzadszych, delikatnych interwencji przy okładaniu się sztachetami
na zabawach wiejskich milicjanci mogli dojeżdżać z miękińskiego posterunku, ponieważ zdarzały się coraz rzadziej.
Ciekawostką tamtych czasów jest także to, że milicjanci dojeżdżali najczęściej, nawet nie przypuszczając,
że na modłę Papieża, który zasiądzie na Stolcu dopiero wiele lat później, …rowerem!
Warto też odnotować dla historii dwa nazwiska tego regionu:
- P. Bychawski – nie tylko uprzyjemniał uroczystości kościelne grą na organach lub fisharmonii.
Zapisał się też, bardzo pozytywnie, jako miejscowy animator kulturalny.
Przez pewien czas działał nawet mikrozespół młodych mandolinistów,
lecz nie wiadomo dokładnie, dlaczego zniknął, ani kto przejął instrumenty.
Chodziły słuchy, że zostały, metodą wojenną, „zorganizowane” dla jednej ze wsi
na północ od Mrozowa; ale plotka nie została potwierdzona oficjalnie.
- P. Sawicki – bardziej znany mieszkańcom okolic, z racji swojego zawodu,
wsławił się nieczęsto spotykaną giętkością członków. Dziś określony byłby mianem jogin,
bo dość swobodnie, acz skomplikowanie zakładał nogi na nogę, a także na szyję! Nogi swoje, rzecz jasna!
Prawa część Zasłocia jest już także na dużym obszarze zabudowana, nawet za Morelową.
Mam też podstawy twierdzić, że jej mieszkańcy raczej nie wiedzą, iż o zbiór owoców z drzew ich ulicy
ubiegano się swego czasu i to dość ostro.
Charakterystyczna jest również zabudowa tego obszaru.
Są to „wysepki” mikropałacyków bezwieżowych, podobno, dość często nawiedzane przez zwierzęta leśne.
Faktem jest natomiast, że spotkać na drodze do Krępic dzika nie jest wcale takim ewenementem.
W przeciwieństwie do zajęcy, które zniknęły wraz z miedzami i polami uprawnymi.
Mówi się też, że do eksterminacji tych drugich walnie przyczyniło się podniesienie zdrowotności okolicznych lisów,
ale potwierdzoną prawdą jest też fakt - że przypadki wścieklizny są obecnie bardzo rzadkie,
zaś ludzie „wściekają się” teraz z zupełnie innych powodów.
Drugą, wyróżniającą cechą takiej zabudowy jest relatywistyczna odległość zabudowań.
Jak wynika z analizy wypowiedzi na forum gminnym, znacznie łatwiej porozumieć się jej mieszkańcom
wykorzystując niskotransferowe łącze internetowe aniżeli oko w oko.
W tym drugim wypadku możliwy jest wyłącznie kontakt video, i to okiem uzbrojonym w sprzęt optyczny,
np. lornetkę. Zestawienie poprawnego porozumienia audio jest już, przeważnie, niemożliwe.
Dla potomności odnotuję jeszcze, że droga do Krępic od zawsze była obsadzona
drzewami owocowymi; przeważały grusze. Z wyjątkiem okresu pięknego kwitnienia pożytku z nich jednak nie było –
owoce z reguły nieduże i cierpkie, a od lat pięćdziesiątych mocno ołowiowe.
Później, gdy wprowadzono paliwo PbFrei, współczynnik zdrowotności populacji pewnie by wzrósł,
ale antycypowano modus Krępicki i drzewa dokładnie wygolono.
Miejscowym pewnie do dziś trudno się pogodzić z wszechobecną przestrzenią i bezlistną swobodą,
choć… obszar południowo-zachodni to jedyne obrzeże Mrozowa,
w którym las podchodzi bezpośrednio do wsi, niczym w japońskim filmie.
W innych – ta granica jest starannie regulowana.
Droga, obecnie nieczynna ze względu na likwidację przejazdu (por.: mapka),
prowadziła niegdyś bezpośrednio do Wróblowic. Korzystali z niej rolnicy
dojeżdżający na swoje pola i piesi, gdy autobusem + 2 km można było wrócić z Wrocławia lub Środy
szybciej niż pociągiem. Te ostatnie kursowały początkowo stosunkowo rzadko.
Od czasu likwidacji przejazdu i poszerzenia możliwości dojazdowych droga do Wróblowic mocno straciła na znaczeniu,
a bardziej oddalony fragment coraz bardziej przypomina trudnością Wielką Pardubicką.
Jest już zupełnie nieprzejezdny dla rowerów a i pieszy miałby niejakie trudności bez nowoczesnych środków lokalizacji.
Tym bardziej, że przemieszczenie się ze sprzętem przez miejsce po skasowanym przejeździe
jest bardzo trudne i wysoce niebezpieczne.
Godna polecenia – ze względu na walory zdrowotne i widokowe jest natomiast półpętla:
Wyzwolenia-dawny_przejazd-„1.tunel”.
Trasa nadaje się zarówno pod wycieczkę rowerową, jak i – wydłużoną w czasie – pieszą.
W wersji poszerzonej, już raczej rowerem, można się wybrać na kilkukilomerową:
- przejazd Mrozów, Wyzwolenia – Malinowa – dawny_przejazd-„1.tunel”,
lub alternatywnie, dłuższa
- ul. Bystrzycka – lasem i w prawo do wiaduktu (uwaga: straszy!) – Żurawiniec – Krępice – Mrozów, Wyzwolenia – Malinowa – dawny_przejazd-„1.tunel”.
Od strony północnej obszar Zasłocia zamyka szlak kolejowy.
W czasach historycznych strzeżony zaporami z dróżnikiem wyposażonym w małą żółtą chorągiewkę.
Zdarzył się tu tylko jeden nieszczęśliwy wypadek, ale w żadnej mierze z winy dróżnika.
W czasach nowożytnych przejazd zmodernizowano i teraz jest zamykany automatycznie,
a chodzą słuchy, że także podglądany przez odpowiednie służby.
Podobno można się też spodziewać fotografii w stylu retro, dlatego,
także ze względów bezpieczeństwa, zaleca się permanentny, staranny makijaż,
a nawet ubranie – jak ostatnią drogę.
Audioprzekleństwa nie są jeszcze monitorowane...
Na koniec:
Uwaga 1: Ciąg ulic: Wyzwolenia - Chrobrego, albo Wyzwolenia - Piastowska ma sporą szansę
na zapis w księdze Guinessa, bo rozciągłością zaczyna konkurować z podkarpacką Zawoją!
A już po przyłączeniu Krępic i Miękini do Mrozowa – na pewno! 
Uwaga 2: Ktoś tu, na forum, użył uwspółcześnionej nazwy Mrozów-South. Spodobała mi się, dlatego tak ująłem w tytule i na mapce.
Może się przyjmie w odnowionym społeczeństwie mrozowskim 
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
ulla78
stały bywalec
Dołączył: 25 Sty 2012
Posty: 267
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław/Mrozów
Płeć: Kobieta
|
| Wysłany: Pią 19:30, 26 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Cudnie!!!!!!!!!!!!!!!
A Mrozów-South to moja nazwa;))wymyśliłam ją z zazdrości, że inni mają już jakieś nazwy;)) i tak przyznaje, ze sama osobiscie wymyśliłam nazwę ulicy Konwaliowa, bo w maju przy tunelach sa piękne konwalie;))
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez ulla78 dnia Pią 19:50, 26 Kwi 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
| Powrót do góry |
|
|
ulla78
stały bywalec
Dołączył: 25 Sty 2012
Posty: 267
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław/Mrozów
Płeć: Kobieta
|
| Wysłany: Pią 20:40, 26 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
A co do miejsca po szklarniach...szklarni nie ma, ale mój sąsiad nadal hoduje przepyszne pomidory i ogórki, wspaniałe papryczki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
cobratom
użytkownik
Dołączył: 14 Mar 2011
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mrozów
Płeć: Mężczyzna
|
| Wysłany: Pią 22:56, 26 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Wow, pomimo że jeszcze nie zdążyłem się przeprowadzić to wiem już chyba więcej o Mrozowie niż o moim mieście
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
tuby_lec
zasłużony VIP
Dołączył: 27 Maj 2012
Posty: 2661
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
| Wysłany: Sob 6:43, 27 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
| ulla78 napisał: | Cudnie!!!!!!!!!!!!!!!
A Mrozów-South to moja nazwa;))wymyśliłam ją z zazdrości, ... |
Wiem! I pamiętam, ale przyjąłem "ujawnianie" danych tylko w szczególnych wypadkach.
Nazwiska też podaję szczególne, bo może się to komuś nie spodobać. Albo będę ciągany latami po sądach
Np. - gdy Ulla powiadomi prokuraturę o bezprawnie dokonanym "zaborze mienia intelektualnego na szkodę Ulli2013
poprzez świadome i bezprawne użycie nazwy zastrzeżonej, a także opublikowanie jej publicznie na forum www.naszestowarzyszenie.fora...
z zamiarem domniemanego przypisania sobie autorstwa, co jest zagrożone..." itd.
Ale cieszę się, że opis jest przydatny i do przyjęcia, bowiem jest jeszcze o Mrozowie także to,
co fizjologom się tylko śniło  Ale bez dowodów nienadających się do publicznienia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Gość
|
| Wysłany: Nie 21:08, 28 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
|
Tubylec - super!!!!!!!!!!
|
|
| Powrót do góry |
|
|
tuby_lec
zasłużony VIP
Dołączył: 27 Maj 2012
Posty: 2661
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
| Wysłany: Nie 21:12, 28 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
| martika napisał: | | Tubylec - super!!!!!!!!!! |
???
- Powrót na forum?
- nowości?
- obrazki?
- posty?
może JA???
Jarka, Jarka brak! 
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
jarek
zasłużony VIP
Dołączył: 24 Sie 2006
Posty: 6310
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: pisarzowice
Płeć: Mężczyzna
|
| Wysłany: Nie 22:41, 28 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
mną się nie przejmuj...
pisz (piszcie) sobie co ci (wam) się żywnie podoba.
przecież mamy wolność słowa
szczególnie tu na forum...
  
i pamiętaj że Jezus Chrystus kocha cię bardzo...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Gość
|
| Wysłany: Pon 8:12, 29 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Alleluja i do przodu.
Tubylec, ja 5 dni spędziłam w kurzu na dobieraniu szlaczków na płytkach i sprzątaniu od 6 rano do 22. A ponieważ mam chyba stme alergiczną to wczoraj już oddychałam jak ryba. Zjechałam dziś do Wrocka bo już nie bardzo mam czym oddychać.
Oczywisćie , że zaglądałam na forum na 5 minu(e)tek ale nie bardzo jestem w nastroju odpisywać.
Nie dam rady posprzątać do końca i musze poszukac kogoś, kto mi pomoże.
|
|
| Powrót do góry |
|
|
tuby_lec
zasłużony VIP
Dołączył: 27 Maj 2012
Posty: 2661
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
| Wysłany: Pon 8:45, 29 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
| martika napisał: | | ...Zjechałam dziś do Wrocka bo już nie bardzo mam czym oddychać. |
To chyba jakiś nowy sposób nabycia zdrowoodporności, bo dotychczas wszyscy uciekali z miasta od smogu (chyb, że nie mieli dokąd)
Może, zamiast wpędzać się w koszty i nerwy, jadąc do Wrrr, podłącz się do swego samochodu.
Trzeba by jakoś dostosować rurę wentylacyjną ,oczywiście
| Cytat: | | Nie dam rady posprzątać do końca i musze poszukac kogoś, kto mi pomoże. |
Myślę, że Endorfina; całkiem poważnie. Napisz do niej na prv.
Pewnie jest dziewczyna we wsi, która może by się tego podjęła?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Gość
|
| Wysłany: Pon 9:16, 29 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Ale Endorfina popłynęła na kajaku i pewnie w jakiejś głuszy nie ma połączenia ze światem.
Może zagadnę Teodoreczkę.
|
|
| Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
